Nakładem Szczecińskiego Towarzystwa Kultury ukazuje się kolejny, już szósty, album fotograficzny Tadeusza Białeckiego, jako dokumentacja z wędrówek autora po kraju.
Tym razem otrzymujemy pokaźną porcję, bo ponad 800 zdjęć wykonanych w XXI wieku, głównie w wioskach, miastach i miasteczkach województwa zachodniopomorskiego. Autor we wstępie zaznacza, że nie przyjmował określonego kryterium przy wyborze obiektów, kierował się jak zawsze zasadą, iż nie należy unikać niczego, co widzi obiektyw. Mamy więc i zabytki i współczesną architekturę, obiekty świetnie zachowane albo na wpół zrujnowane. Uważny czytelnik przeglądając liczne strony z fotografiami zwróci uwagę na to, jak rzadko w krajobrazie występują budowle ryglowe, jeszcze kilkanaście lat temu powszechnie obecne w naszym regionie.
Ten album nie jest wyborem artysty, ale wynikiem serdecznej pasji nestora historyków szczecińskich, który z aparatem wędruje niestrudzenie po kraju od młodych lat do dziś. Chodzi mu o dokumentowanie czasu i towarzyszących mu przemian. Tej pasji nieco przeszkodził COVID, ale i tak w latach 2021/22 autor odwiedził prawie 100 miejscowości Pomorza Zachodniego. W rezultacie otrzymujemy album, o którym posługując się słowami poematu Władysława Broniewskiego możemy powiedzieć, że ziemia pomorska jest Tadeuszowi Białeckiemu od innych droższa. ©℗
Grzegorz DOWLASZ