Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Przyjdź na wystawę i przynieś domowe archiwum. Twoje pamiątki zobaczą też inni zwiedzający [GALERIA]

Data publikacji: 16 marca 2021 r. 18:24
Ostatnia aktualizacja: 17 marca 2021 r. 16:02
Przyjdź na wystawę i przynieś domowe archiwum. Twoje pamiątki zobaczą też inni zwiedzający
Fot. Dariusz Gorajski  

Od wtorku (16 marca) w przestrzeniach Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie można oglądać najnowszą wystawę: „Szczecin. Atlas obecności”. Ekspozycja ta w dość nowatorski sposób podchodzi do historii miasta. Zaprezentowane są tu dawne i nowe obrazy miasta, charakterystyczne miejsca, wydarzenia historyczne i wizerunki mieszkańców, zarówno podczas ich aktywności publicznej jak i w sytuacjach prywatnych. Integralną częścią wystawy jest aktywny udział zwiedzających, którzy mogą przynieść własne pamiątki z domowych archiwów. Ekspozycja czynna będzie w tym tygodniu codziennie w godz. 10 – 18, a następnie każdego tygodnia, aż do końca wakacji, od wtorku do niedzieli.

Jak zaznaczają organizatorzy wystawy, ekspozycja była w całości przygotowywana podczas andemii, co było dużym wyzwaniem organizacyjnym. Mimo trudności udało się zgromadzić unikatowe materiały: archiwalne oraz współczesne fotografie pozyskane ze zbiorów prywatnych i od szczecińskich instytucji, dokumenty zachowane w archiwach i muzeach, archiwalne artykuły ze szczecińskich gazet, a także materiały z archiwów krajowych agencji prasowych.

Otwarcie wystawy "szczecin. Atlas obecności" na Zakmu Książąt Pomorskich w Szczecinie

- Zależy nam na zwróceniu uwagi na wizerunek Szczecina jako obszaru, gdzie rozpoczęła się wspólna historia ludzi o odmiennych obyczajach i tradycjach, ludzi, którzy znaleźli się w nowej sytuacji życiowej – mówi Jolanta Rybkiewicz kurator wystawy. - Elementem jednoczącym te różne grupy społeczne, była kultura - scalająca, integrująca, wytwarzająca więzi, dzięki którym możliwe było zachowanie spójności w różnorodności. Nasza wystawa przypomni drogi i wydarzenia, prowadzące do Szczecina współczesnego oraz ludzi, którzy je wytyczali i kreowali.

Trzy części wystawy „Szczecin. Atlas Obecności”

Wystawa podzielona jest na trzy części. Pierwsza pokaże różnorodny narodowościowy i kulturowy obraz miasta. Odwiedzający poznają krótki rys historyczny dotyczący początków miasta i jego dziejów od roku 1945, kiedy zaczęła się polska historia Szczecina. Trudne początki dla nowo powstającej, niejednorodnej społeczności i perspektywa wspólnego wysiłku, jaki trzeba ponieść aby dźwignąć miasto z ruin, są punktem wyjścia. Druga część wystawy poświęcona zostanie urbanistyce i architekturze miasta ukazując ich rolę w scalaniu społeczeństwa. Przestrzeń miejska mocno wpływa na życie mieszkańców, na ich tożsamość. Punktem odniesienia do identyfikacji z miastem są nie tylko miejsca historyczne, ważne i charakterystyczne obiekty, lecz przede wszystkim miejsca, z którymi mieszkańcy mają osobiste wspomnienia, ukształtowane na przestrzeni lat i doświadczeń. Część trzecia nawiązywać będzie do wydarzeń kulturalnych, sportowych, życia prywatnego, ceremonii, wizyt prominentnych gości i znaczących spotkań w 75-letniej historii miasta, a także do tak głośnych wydarzeń, jak bunty i protesty społeczne.

Wystawa "szczecin. Atlas obecności" na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie

- Mamy nadzieję, że zapisane w pamięci sytuacje dnia codziennego, jak praca, szkoła, czas wolny, będą najbardziej rezonować z odbiorcami wystawy – opowiada Agata Ilnicka z zespołu kuratorskiego wystawy - Zaprosimy widzów do wspólnego odtwarzania i przeżywania tych wydarzeń, które scalały doświadczenia jednostki jako części lokalnej społeczności. Wystawa nie jest prezentacją zamkniętą. Będzie się zmieniać dzięki zaangażowaniu odwiedzających. Chcemy zaprosić ich do dialogu i współtworzenia ekspozycji. Liczymy, że prezentowany materiał wzbogaci się o nowe fotografie, drobne pamiątki i zapiski, które zechcą przekazać nam mieszkańcy miasta ze swoich prywatnych zbiorów.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

felczer
2021-03-18 12:59:06
Chyba przyniosę bezcenną pamiątkę z Poronina - prezerwatywę z nasieniem Lenina.
agata i.
2021-03-18 08:13:42
Drogi Quistorpie, chyba dość szybko przemknąłeś przez przestrzenie galeryjne i nie udało Ci się dostrzec wymienionych przez Ciebie braków - chociażby handlu czy szkolnictwa. Ale to zrozumiałe, bo pośród ponad 2000 zdjęć można coś, intencjonalnie bądź przypadkowo, pominąć. Wystawa, owszem - podzielona jest na 3 części, ale na wątek powojennego Szczecina i opowieści o naszych własnych korzeniach i dalej - miejsca oraz trzecia część: ludzie, spotkania, wydarzenia. A w tej cześci ostatniej właśnie znajduje się przestrzeń dla życia codziennego i prywatnego chociażby. Tak czy owak, jak podkreślają organizatorzy - wystawa ma charakter otwarty i niepełny ze swojej natury. Celem wystawy nie było przedstawienie całości obrazu Szczecina - na to nikt z nas się nie silił, bo to byłoby chyba niemożliwe - a stworzenie przestrzeni sprzyjającej doświadczaniu miasta, tego co można o nim pomyśleć i poczuć; przestrzeni, którą widz sam uzupełnia i rozwija tworząc tym samym wartość wystawy najczulszą i najbardziej wartościową. Bo przecież to właśnie my - mieszkańcy, tworzymy tkankę tego miasta. I to właśnie na to kładzie nacisk wystawa. Na aktywny udział odbiorców. Na znaczenie nas i podkreślenie naszej roli w kształtowaniu się miasta. Zawitaj jeszcze raz, chętnie oprowadzę i opowiem o procesie tworzenia wystawy. Może wspólnie odkryjemy jakieś ciekawe wątki, a Ty uzupełnisz przestrzeń o swoje zbiory fotograficzne.
Quistorp
2021-03-17 15:26:08
Co przez co bardziej dekorowane. Tabla fotografii ozdabiają łukowate z surowej czerwonej cegły sklepienia piwnic, czy odwrotnie. Jako całość jedno z drugim , pięknie się komponuje. Po strojach odwiedzających . ( Ubiór w kurtce, znaczy goście z ulicy (szt. 2) , którzy oglądają zaprezentowane prace na wystawie) . można zorientować się o frekwencji. Tu świadczy o nikłym zainteresowaniu. Osoby bez kurtek, to personel , nadzór wystawy, kurato-r/rzy) (szt. 5) . Całość jeśli jest podzielona na trzy segmenty; ludzie, architektura, wydarzenia, nie ujmuje wszystkiego. Np. gospodarki, handlu, szkolnictwa, komunikacji, ekologii i sąsiadów tych zza Odry. To pokazałoby szerszy rys historyczny dotyczący początków miasta i jego dziejów od roku 1945. Oczekiwałem więcej. Bo jest co pokazywać. Jest jeszcze wiele niepokazanego. Ale wystawa jeszcze trwa, i może się dużo zmienić.
mało tego
2021-03-16 23:33:09
chyba przerost formy nad treścią?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA