Na muzyczny eksperyment łączący różne style muzyczne zaprasza w czwartek (15 kwietnia) szczecińska filharmonia. O godzinie 19 odbędzie się bowiem koncert grupy Polmuz na kanałach tej instytucji w serwisach - Facebook i YouTube .
- Połączenie wzruszającej szorstkości starożytnej elektroniki z ludowym transem to najbardziej trafne podsumowanie gry zespołu Polmuz, dokonane przez jury Festiwalu Nowa Tradycja w 2018 roku. W konkursie organizowanym przez Polskie Radio Polmuz zdobył pierwszą nagrodę oraz nagrodę specjalną. Jak muzycy sami podkreślają, w swojej grze starają się odtworzyć dawny trans muzyki ludowej, która wyrastała nie tylko z codzienności, ale i z różnych obrzędów oraz form rytualnych. Ówcześni muzycy nie sięgali po instrumenty, by tworzyć muzykę ludową. Oni tworzyli po prostu swoją muzykę - zaznacza Oskar Masternak, rzecznik prasowy filharmonii.
Od początku działalności Polmuz wykorzystuje jako materiał twórczy około stuletnie nagrania muzyki ludowej z terenów południowej Wielkopolski – Śremu, Poznania i okolic. Zostały one zarejestrowane na potańcówkach, stąd słychać na nich głosy bawiących się ludzi i stukot butów podczas podskoków. Co ciekawe, muzycy włączyli do swoich wykonań stare syntezatory analogowe, współczesne instrumenty oraz elektronikę. "To taki nasz rock and roll wymieszany z tradycją" – tłumaczą wykonawcy.
Grupę Polmuz tworzą: Michał Fetler - saksofon altowy, barytonowy, basowy, Rafał Zapała - polivoks, przetwarzanie, Ksawery Wójciński - kontrabas, Daniel Karpiński - perkusja, Bartłomiej Frank - realizacja dźwięku.
(MON)