W Galerii Kapitańskiej przy ul. Kapitańskiej w Szczecinie można oglądać wystawę malarstwa szczecińskiego artysty Przemysława Cerebieża-Tarabickiego. Zaprezentowano na niej 55 prac.
Przemysław Cerebież-Tarabicki w swojej twórczości znany jest z odwołań do historii Polski postrzeganych jako lęk o losy Ojczyzny. Robi to jednak nie w sposób patetyczny lecz zawierający niepokój. Taki właśnie tytuł „Niepokój” nosi jeden z jego obrazów, na którym artysta zawarł kilka elementów metaforycznych: czarno-szare ptaki, biało-czerwona flaga i geometryczna figura będąca dachem – nad czym? Nad domem, który się Polska nazywa?
Ptaki są też widoczne na innych pracach. Podobnie jest z geometrycznymi figurami. Najczęściej są to trójkąty skierowane wierzchołkiem do góry i przebijające szpicą nieboskłon, z którego spogląda na nas oko przyglądające się bacznie, ale i z troską, temu, co w Polsce się dzieje…
Artysta nadał swojej wystawie tytuł „...RESPICE FINEM". Przypisywana Diogenesowi maksyma w pełnej postaci brzmi: „Quidquid agis, prudenter agas et respice finem - Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i patrz końca".
Słowo „koniec” również przewija się w malarstwie Cerebieża-Tarabickiego. Nie jest ono napisane wprost, ale odnajdujemy je np. w postaci krzyży oraz krótkich słów-komunikatów pisanych po łacinie. Są to również słowa-klucze, w których odnajdujemy polską tradycję odwołującą się do relacji między wiarą a rozumem.
Sam Tarabicki tak mówi o swoich ostatnich pracach zaprezentowanych na wernisażu: „Patrzę końca i chociaż interesuje mnie „wypieszczony”, czysto estetyczno-wizualny rezultat ostatnich prac, to bardziej przesłanie, któremu obraz służy. Zakładam, że uważny widz odnajdzie w moich pracach cytaty, przywołania, znaki używane przeze mnie w wielu wcześniejszych kompozycjach".
Wystawa jest dostępna do końca października. ©℗
Krzysztof ŻURAWSKI