Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Muzyczna podróż w czasie

Data publikacji: 04 lipca 2017 r. 12:22
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:45
Muzyczna podróż w czasie
 

Profesor Maria Terlecka była bohaterką kolejnych Świnoujskich Wieczorów Organowych. Organistka zabrała nas w muzyczną podróż w czasie – od Bogurodzicy przez muzykę klasyczną, po kompozycję z XX wieku.

To był pierwszy koncert artystki w Świnoujściu.

– Bardzo dobrze grało mi się na zabytkowych organach w kościele pw. Chrystusa Króla. To organy pneumatyczne, a ja się na takich wychowałam; na takich zaczynałam grać. Kiedyś trudno było w Polsce o dobry instrument mechaniczny, więc tego typu organy są mi bliskie – mówi „Kurierowi” M. Terlecka. – Świnoujskie organy są uniwersalne i dobrze gra się na nich muzykę dawną, barokową, klasyczną i romantyczną. Zresztą w taki właśnie sposób budowano organy, żeby spełniały one wszystkie walory.

M. Terlecka zaczęła swój koncert od Bogurodzicy. Znakomicie oddała powagę i patos kompozycji. Zupełnie inaczej, radośnie, skocznie i lekko zabrzmiały wariacje taneczne „Unter den Linden grune” J. P. Sweelincka. Podczas koncertu nie zabrakło utworów J. S. Bacha. Najpierw artystka zagrała niezwykle piękne dzieło – Preludium chorałowe „Nun komm der Heiden Heiland”, a po nim zabrzmiało Preludium i fuga h-moll. W Preludium, Fudze i Wariacji h-moll C. Francka artystka wydobyła całe piękno brzmień organów.

Koncert zwieńczył Chorał „Placare Christe Servulis” z cyklu „Le Tombeau de Titodeuse” M. Dupre.

Tekst i fot. BaT

Na zdjęciu: Profesor Maria Terlecka wydobyła piękne brzmienie organów w kościele pw. Chrystusa Króla.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA