Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Krzysztof Krawczyk gwiazdą Juwenaliów w Szczecinie

Data publikacji: 29 kwietnia 2018 r. 15:49
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:49
Krzysztof Krawczyk gwiazdą Juwenaliów w Szczecinie
 

Największą gwiazdą tegorocznych Juwenaliów w Szczecinie będzie… Krzysztof Krawczyk. Ten urodzony w 1946 roku piosenkarz to nestor i ikona polskiej kultury popularnej – kogoś takiego na święcie studentów jeszcze w naszym mieście nie było.

Były wokalista zespołu „Trubadurzy” i autor hitów takich jak „Ostatni raz zatańczysz ze mną”, „Parostatek” czy „Bo jesteś ty” gra także na Juwenaliach w innych miastach – m.in. w Warszawie oraz Poznaniu – można więc chyba mówić o, kolejnym już, renesansie zainteresowania jego muzyką.
Na scenie na szczecińskiej Łasztowni Krawczyk wystąpi 25 maja. Tego samego dnia zagrają Dżem oraz Bass Astral X Igo.

Dzień wcześniej wystąpi Agnieszka Chylińska, wokalistka, która sławę zdobyła w zespole O. N. A., a od kilku lat prowadzi karierę solową, ponadto znana jest jako juror w programie „Mam talent”.

Z kolei 26 maja będzie dniem poświęconym hip-hopowi. Wystąpią: bardzo popularny w środowisku rapowym Paluch, młody wilk Otsochodzi oraz szanowani weterani ze składu Dwa Sławy.

Bilet studencki w przedsprzedaży kosztuje 10 złotych, bilet normalny – 25.

Juwenalia Szczecin są organizowane przez Porozumienie Samorządów Studenckich Uczelni Wyższych Szczecina.

(as)

Fot. Ryszard PAKIESER (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

trohan
2018-05-02 16:43:09
Dać temat a trollki zahejtują się :-) PS. Jan Pietrzak też zaczynał w komunie i nawet był oficerem politycznym "politrukiem" w wojsku. A Jarosław (prezes) i Lech udowadniali w licznych rozprawach naukowych, wyższość prawa socjalistycznego nad kapitalistycznym.
ewa35
2018-05-02 09:28:11
On jeszcze zyje? Pewnie dobrze?
srednik
2018-05-02 09:04:36
Juwenalia mają przecież być świętem młodości, okazją do zaprezentowania kultury środowisk akademickich?
PiSzcząca bida
2018-05-01 16:33:35
@ Obsrywer - Gratuluję, otwierasz nową dziedzinę badań nad polską piosenką. Idąc tokiem twojego myślenia (?) można na nowo „odczytać” znaczenie wielu polskich przebojów komunistycznych artystów. Zapomniałeś o piosence „Trubadurów” „Wiera, Wiera, czarne oczy miałaś”. Toż to hołdopoddaństwo dla Rosji, a w innej ich piosence wyrażona jest tęsknota do bliższego poznania się z CCCP, bo „Znamy się tylko z widzenia”. A kto zaśpiewał „Bez ciebie mi źle”? Taki Niemen śpiewał rosyjską starą pieśń „Bradiaga”, a jednocześnie informował „Stary niedźwiedź mocno śpi”. W 1964 przeszła piosenka Kasi Sobczyk „O mnie się nie martw”, ale już w 1969 Wiktor Zatwarski śpiewał „Srebrne wesele”. Każdy „odczytujący songi” wiedział, że chodzi o 25 lat przyjaźni z ZSRR (1944-69). „Czerwone Gitary” (czerwone - to mówi samo za siebie - ile partyjnych srebrników dostali za nazwę?) - zaśpiewali „Dzień jeden w roku”. Pierwotnie miało to być o rocznicy Rewolucji Październikowej. A „Matura”? Toż to wychwalanie komunistycznej matury! Każdy, kto zdał maturę w latach 1944-1989 powinien się tego wstydzić i wyrzucić świadectwo dojrzałości (co to za dojrzałość w czasach komuny”?). A piosenka zespołu „No To Co” „Te opolskie dziouchy”? Toż to wychwalanie ukrytej opcji niemieckiej! A „Po ten kwiat czerwony”? Dziwne, że cenzura przepuściła song Stana Borysa „Jaskółka uwięziona”. Obsrywer, używasz skrótu „CCCP”. Młodzież nie ucząca się obecnie rosyjskiego, nie wie, że po polsku to ZSRR. Ten skrót CCCP zostaw dla siebie - w twoim przypadku oznacza on „Ciężko Czasami Coś Pomyśleć”.
Do Obs.ryver
2018-05-01 13:11:23
Zrób sobie lewatywę. Nie zaszkodzi, jeśli nie pomoże.
Obs.ryver
2018-05-01 08:53:23
Przecież to chodząca "komuna"! Zaczynał w reżimowych"Trubadurach", wystrojonych w kolorowe ubranka za partyjne srebrniki! "Luba,Luboczka ,ech...ty masz w sobie coś, jakis czar i wdzięk..." To wyraz miłości do CCCP... Tak odczytywaliśmy jego song...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA