Kino "Eden Théâtre" w La Ciotat na południu Francji zostało oficjalnie uznane za najstarsze działające kino na świecie i wpisane tym samym do "Księgi rekordów Guinnessa". To oznacza, że szczecińskie kino Pionier 1907 straciło wspomniany tytuł, który dzierżyło od niemal od szesnastu lat. Decyzja wydawców wspomnianej księgi jest dość kontrowersyjna, bowiem francuskie kino na wiele lat zostało zamknięte, stąd nie powinno być uznane za najstarsze nieprzerwanie działające w tym samym miejscu kino na świecie. Właściciel Pioniera komentuje, że nie ma czym się przejmować, bo to przecież tylko taka zabawa w rekordy i że już wcześniej pojawiały się kandydatury obiektów, które miały "zdetronizować" kino ze Szczecina.
Francuskie kino zostało otwarto 15 czerwca 1889 roku, a - jak chwalą się właściciele - swoje pierwsze filmy wyświetlali tam pionierzy kinematografii, czyli bracia Lumiere. Poza tym, w obiekcie tym odbywały się też przedstawienia teatralne, koncerty i mecze bokserskie.
- Wyczytałem w Wikipedii, że francuskie kino zostało zamknięte w 1995 roku i przez wiele lat w ogóle nie działało. Czy zatem kwalifikuje się jako kino najstarsze nieprzerwanie działające w tym samym miejscu? Raczej nie powinno - komentuje Jerzy Miśkiewicz, właściciel Pioniera 1907. - Potem zostało wyremontowane za zawrotną sumę sześciu milionów euro. Kiedy Pionier został już wpisany do Księgi rekordów Guinnessa i otrzymał certyfikat najstarszego kina, zaczęto przebąkiwać o jakimś duńskim kinie, które podobno jest starsze od naszego. Potem się okazało, że miało ono piętnaście lat przerwy w działalności. Zauważyłem, że takie informacje zawsze pojawiają się latem, kiedy niewiele się dzieje w innych dziedzinach. Dlatego te rekordy traktujmy z przymrużeniem oka i jako zabawę. Ja uważam, że w obecnych czasach jak firma działa nieprzerwanie przez dwadzieścia pięć lat, to już jest sukces, a kiedy ponad sto lat, to sukces jest olbrzymi i tym się należy chlubić.
Jerzy Miśkiewicz wspomina, że o wpisaniu Pioniera do "Księgi rekordów Guinnessa" dowiedział się w nieco dziwny sposób.
- Dostałem dyplom w kopercie, który listonosz zostawił na schodach domu. Ten certyfikat był bowiem tak duży, że nie zmieścił się do skrzynki pocztowej. Dobrze, że była wtedy ładna pogoda i nie padało, bo w deszczu dyplom by całkiem zamókł - śmieje się Jerzy Miśkiewicz.
Jak informuje na swojej stronie Pionier 1907, kino oficjalnie działa od 26 września 1909 roku, a także: "Zostały jednak znalezione dokumenty potwierdzające jego jeszcze dłuższą historię -1907 rok. Twórcą kina i jego pierwszym właścicielem był Otto Blauert, który bardzo szybko sprzedał je Albertowi Pietzke. Od 1999 roku współwłaścicielami są: Jerzy Miśkiewicz oraz Wacław Szewczyk. Kino wielokrotnie zmieniało nazwę :"Weltkinotheater", "Odra" i ostatecznie od 1950 roku nosi nazwę "Pionier"".
(MON)