Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Kawałki drewna, dyrektor za konsolą i spotkanie. W Trafostacji sporo się dzieje!

Data publikacji: 09 czerwca 2021 r. 07:36
Ostatnia aktualizacja: 09 czerwca 2021 r. 07:36
Kawałki drewna, dyrektor za konsolą i spotkanie. W Trafostacji sporo się dzieje!
Fot. Ryszard Pakieser (arch.)  

W środę (9 czerwca) - spotkanie z Andą Rottenberg, historyczką i krytyczką sztuki, kuratorką wystaw, organizatorką polskiego życia artystycznego (o godz. 18), w czwartek - performans Romka Zańki, założyciela Galerii „Pod Sukniami” (również o godz. 18), w sobotę - finisaż wystawy "Co sobie kto na swój temat wymyśli" (od godz. 19). Takie są plany szczecińskiej Trafostacji Sztuki na najbliższe dni.

Anda Rottenberg powraca do Szczecina, by zaprezentować swoje dwie książki poświęcone sztuce: „Sztuka w Polsce 1945–2005” (wznowienie jednej z najważniejszych publikacji o powojennej sztuce wizualnej i jej twórcach) oraz „From Poland with love. Listy do Haralda Szeemana”  (zbiór esejów, pisanych w formie listów do nieżyjącego kuratora o międzynarodowej sławie – Haralda Szeemana). Obie publikacje należą już do kanonu lektur poświęconych współczesnym praktykom artystycznym.

Kawałki drewna czyli żywot Kwaska

Czwartkowy performans, pt. "Kawałki drewna czyli żywot Kwaska" poświęcony będzie osobie i twórczości Konrada Kwaska, nieżyjącego szczecińskiego artysty, uważanego przez miłośników sztuki art brut za jednego z najzdolniejszych rzeźbiarzy swojego pokolenia. Romek Zańko, za pomocą rzeźb Konrada (które są do obejrzenia na wystawie pn. "Co sobie kto na swój temat wymyśli") przybliża fenomen twórcy, dla którego sztuka wizualna była najważniejszym sposobem na komunikowanie się ze światem. Konrad Kwasek pod wpływem przebytej w dzieciństwie choroby stracił słuch. Uczył się w szkołach dla dzieci głuchych poza Szczecinem. Po powrocie do domu przez pewien czas pracował w warsztatach pracy chronionej, później całkowicie poświęcił się sztuce. Od 1998 roku był związany z Galerią pod Sukniami. Zaczął rzeźbić, wykorzystując zgromadzone w domu pnie na opał, później zaś zdobywał materiał rzeźbiarski na budowach i w lesie. Tworzył siekierą i złamanym dłutem, które było jego ulubionym narzędziem. Rzeźbił przede wszystkim postaci, często też przytulone pary. Prace Kwaska brały udział w wielu wystawach w Polsce i za granicą.

Latem ubiegłego roku rzeźby K. Kwaska można było obejrzeć – przez kilka godzin dziennie i tylko w niektóre dni tygodnia – na szczecińskich Jasnych Błoniach. Romek Zańko przywoził je wtedy w walizce do parku Kasprowicza, rozstawiał w nieregularny szereg, a następnie dwie stojące z tyłu przestawiał na początek, potem znów te ostatnie były stawiane z przodu, itd, itd… W ten sposób rzeźby niejako „spacerowały” po alejce, co zwykle trwa około trzech godzin.

Co sobie kto na swój temat wymyśli

W sobotę w Trafostacji Sztuki odbędzie się finisaż wystawy "Co sobie kto na swój temat wymyśli". "Będzie to okazja do spotkania i podsumowania projektu w niezobowiązującej atmosferze" - zapowiadają organizatorzy. Na godz. 19 zaplanowano spotkanie z artystami, a godzinę później za konsolą stanie - uwaga, uwaga! - dyrektor Trafostacji, Stanisław Ruksza, który zaprezentuje playlistę przygotowaną specjalnie na tę okazję.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

zazeł
2021-06-09 11:22:23
O k....., ale to piękne!
Nie rozumiem
2021-06-09 09:40:32
Dlaczego polonofobowie zamiasteczyc się w Polsce, nie zechcą być szczęśliwi i robić karierę poza Polską? Gdzie tu sens? Gdzie logika?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA