Filmowcy Kasia i Paweł wiele lat temu wyjechali ze Szczecina – najpierw na studia do Torunia, potem do Cavan w Irlandii. „Po drodze” pracowali również w Estonii i Szwecji, by po latach powrócić do Szczecina. Tu produkują właśnie dwa filmy, dlatego – jak mówią – do końca tego roku z pewnością zostaną w rodzinnym mieście. Ten reżyserski duet tworzy animacje odwołujące się do mitologii, folkloru i legend.
Kasia Zimnoch i Paweł Kleszczewski w 2012 roku, po ukończeniu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wyjechali do Irlandii. Kończąc studia, mieli zupełnie inne plany życiowe niż tworzenie animacji filmowej. Paweł zajął się najpierw malarstwem, potem był scenografem w teatrze. Kasia zdobyła dyplom na kierunku „ochrona dóbr kultury”, zatem mogłaby choćby pracować obecnie jako kustosz w muzeum. Ale los pognał ich do Cavan, gdzie mieszkała rodzina Pawła.
– W Irlandii dosyć szybko otrzymaliśmy pomoc od lokalnego domu kultury. Oni tam się bardzo ucieszyli, że mają nowych artystów – wspominają Kasia i Paweł. – Założyliśmy firmę, która na początku zajmowała się edukacją dzieci, również z animacji.
Z czasem ich studio produkcyjne „Konik Art Studio” wyprodukowało kilka animacji. Ich pierwszy film dotyczył legend irlandzkich. Kolejny – „Broken Tale” – w animacji łączy elementy folkloru słowiańskiego, skandynawskiego oraz celtyckiego. Niedawno artyści otrzymali stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – „Młoda Polska”, dzięki któremu zrealizują w Szczecinie film pt. „In the Beginning Was Water/Na Początku Była Woda”. Tu również stworzą drugi film – „Początek Świata” – w ramach stypendium artystycznego miasta Szczecina. Jak mówią, Szczecin jest supermiastem. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 13 kwietnia 2018 r.
Monika Gapińska
