"Wrastanie" - tak nazywa się multimedialna wystawa na placu Solidarności w Szczecinie poświęcona powojennej rzeczywistości Ziem Zachodnich i Północnych. W godzinach 8 - 21 jest podświetlona. Do naszego miasta sprowadziło je Centrum Dialogu "Przełomy", filia Muzeum Narodowego znajdująca się pod placem.
- To oficjalna inauguracja bardzo ważnej współpracy, gdyż podpisaliśmy umowę z Siecią Ziem Zachodnich i Północnych, tworzoną przez Ośrodek "Pamięć i Przyszłość" we Wrocławiu, "Przełomy" i trzy instytuty badawcze: Instytut Zachodni w Poznaniu, Ośrodek Badań Naukowych w Olsztynie i Państwowy Ośrodek Naukowy w Opolu - mówił Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie. - Ta sieć jest o tyle ważna, że w tym momencie zastępuje ideę Muzeum Ziem Zachodnich - być może jest to początek takiego muzeum, a może pozostanie tylko siecią.
Na wystawie znajdziemy zdjęcia, dokumenty, plakaty, filmy. A także np. przepisy kulinarne - pokazujące tradycje przeniesione z innych stron. Wystawa opowiada o pierwszych pięciu latach po wojnie.
- Zapowiada już kolejną wystawę, na której pokaźemy momenty przełomowe na Ziemiach Zachodnich i Północnych - dodała Agnieszka Kuchcińska-Kurcz, kierownik "Przełomów". - Chcemy pokazać, co jest innego w tych ziemiach niż w pozostałej części Polski, czym różnią się te społeczności od innych. Wątki, które się tu pojawiają, to poczucie obcości, próba oswojenia nieznanej przestrzeni, poczucie niepewności, rola Kościoła, który miał być sojusznikiem władzy w procesie polonizacji a z drugiej strony był wrogiem władz. Wielu ludzi do końca nie oswoiło tych ziem.
Ekspozycja będzie dostępna do 25 lutego. To wystawa wędrująca. Pierwszy raz została pokazana we Wrocławiu, zobaczą ją także m.in. mieszkańcy Warszawy.
Za kilka miesięcy na pl. Solidarności ma się pojawić wystawa zatytułowana "Wrastanie. Post Scriptum", w której większy nacisk będzie położony na Szczecin i nasz region. ©℗
A. Sasinowski
Fot. Ryszard Pakieser