Jak najlepiej spędzać ferie zimowe? Choćby na koncercie w filharmonii! I to nie klasycznym, a łączącym możliwości fortepianu, elektronikę i niesamowite wizualizacje. Francesco Tristano, młody artysta, który wywołuje zamieszanie na scenie klubowej i szmer niepokoju w klasycznych salach koncertowych, wystąpi w środę (12 lutego) w szczecińskiej filharmonii - z najnowszym projektem „Tokio Stories" - o godz. 19 . To mieszanka stylów – tradycje Dalekiego Wschodu połączą się z ukształtowaną na Zachodzie harmonią, wrażliwością i możliwościami współczesnego fortepianu połączonego z elektroniką.
Kariera Francesco Tristano rozwinęła się w pełni w 2011 roku wraz z podpisaniem kontraktu z wytwórnią Deutsche Grammophon, dla której nagrał trzy programy. Pierwszym był „Bach / Cage” (2011) - eksploracja przestrzeni dźwiękowej, w której Johann Sebastian Bach i muzyka Johna Cage'a współistniały pomimo dzielącego ich dystansu trzech stuleci. Rok później Tristano powrócił z „Bach on the Long Walk” (2012). Na jego trzeciej płycie dla Deutsche Grammophon, „Scandale” (2014), którą nagrał z Alice Sarą Ott, program oparł na fortepianowych interpretacjach utworów skomponowanych przez Maurycego Ravela, Mikołaja Rimskiego-Korsakowa i Igora Strawińskiego dla legendarnego Siergieja Diagilewa.
(MON)