Do niedzieli potrwa II Międzynarodowy Festiwal Filmowy o Totalitaryzmach „Echa Katynia”, podczas którego można obejrzeć bezpłatnie – na stronie: totalitaryzmy.pl – ponad dwadzieścia różnych filmów z całego świata. Niech nie zmyli Państwa druga część nazwy imprezy (zresztą, dość niefortunnie dodana i niepotrzebnie myląca widza co do treści filmów), bowiem tematyka obejmuje szeroko rozumiane zagadnienie totalitaryzmu w różnych rejonach świata. Wśród nich są wielokrotnie nagradzane produkcje – ot, choćby węgierski kandydat do Oscara.
Jak uzyskać dostęp do wspomnianych filmów? Oto informacje ze strony festiwalowej: „Kliknij w przycisk ZAREZERWUJ SEANS przy dowolnym z filmów, który chcesz obejrzeć. Zostaniesz przeniesiony do platformy onestage.pl, gdzie poprosimy Cię o założenie konta użytkownika i zarejestrowanie na wybrane przez Ciebie seanse. Filmy możesz obejrzeć o dowolnej porze, w czasie trwania festiwalu”.
Wśród pełnometrażowych filmów fabularnych warto zwrócić uwagę na liryczną opowieść pt. „Ci, którzy pozostali” (to węgierski kandydat do Oscara 2020 w kategorii „Najlepszy Film Międzynarodowy”) o sile miłości pośród narodowego konfliktu, straty i traumy. Film ukazuje proces uzdrawiania ludzi ocalałych z Holokaustu oczami młodej dziewczyny na Węgrzech po II wojnie światowej.
Interesująco zapowiada się chorwacki film pt. „Dziennik Diany”, w którym – jak informują organizatorzy festiwalu – „poznajemy nowych «Schindlerów» okresu najstraszniejszych totalitaryzmów”. Oto głęboko wierząc, że jej własne życie nie jest cenniejsze niż życie prześladowanych niewinnych ludzi, z pomocą kilku przyjaciół Diana rozpoczyna niebezpieczną kampanię ratowania ponad 10 tysięcy serbskich dzieci z obozów ustaszy w okupowanej przez nazistów Jugosławii. Film oparty został na biografii Diany Budisavljević, austriackiej aktywistki humanitarnej.
Łotewskim przedstawicielem festiwalu jest m.in. tragikomiczna historia skromnego i naiwnego malarza szyldów, który przez swoją mało znaczącą profesję mimowolnie uczestniczy w przemianach własnego kraju. Do rangi symbolu urasta kolejne przemalowywanie szyldów nazw ulic: Wolności – Zjednoczenia – Stalina – Adolfa Hitlera… „Malarz szyldów” (na zdjęciu - scena z filmu) to również historia pięknej miłości bohatera do Żydówki i opowieść o wielkiej stracie.
Poza fabułami na festiwalu jest również sporo ciekawych dokumentów nagradzanych na najważniejszych festiwalach, np. „Fantazja”, w którym wygnańcy z Korei Północnej opisują swoje doświadczenia związane z oglądaniem zakazanych filmów zagranicznych i opowiadają, jak wyobrażali sobie świat zewnętrzny na podstawie przemycanych opowieści filmowych, a także „Zwyczajny kraj” – o peerelowskim życiu na podsłuchu.
(MON)