Po czerwonym dywanie, niemal jak w Hollywood, wchodzili goście piątkowego wieczoru inauguracyjnego festiwalu Euromusicdrama w szczecińskim Teatrze Kameralnym. Oprawa wyjątkowa, bo też impreza wręcz unikatowa, nie tylko w skali polskiej, ale i europejskiej. Jest to bowiem coroczne święto muzyki teatralnej, czyli tych kompozycji, których zapisy nutowe, tuż po zejściu spektaklu z afisza, zwykle trafiają do magazynów teatralnych i kurzą się latami.
Organizatorzy szczecińskiego festiwalu "odkurzają" zatem te piękne melodie, prezentując je na imprezie. Pojawiają się tu też oczywiście nowe utwory.
W piątek publiczność miała okazję usłyszeć m.in. kompozycję Anny Segal, zagraną przez wirtuozów klarnetu - Jeana-Marca Fessarda i Piotra Piechockiego. Tekstem okrasił tę prezentację warszawski aktor Krzysztof Wakuliński, czytając sonety Szekspira.
Podczas koncertu zabrzmiała też muzyka choćby Brahmsa oraz gościa specjalnego festiwalu - Dominiqa Probsta, paryżanina, wieloletniego kierownika muzycznego Comedie Francaise.
Jak zawsze w Teatrze Kameralnym, była okazja usłyszeć wiele anegdot i opowiastek z teatralnych kulis - oczywiście opowiedzianych przez Michała Janickiego, szefa tej sceny. To była fantastyczna inauguracja festiwalu!
(MON)
Fot. Grzegorz Siwa