Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Dzieci i literatura

Data publikacji: 16 października 2015 r. 10:32
Ostatnia aktualizacja: 09 sierpnia 2020 r. 09:05
Dzieci i literatura
 

Rozmowa z Małgorzatą Narożną z Klubu Czytających Rodzin

- Od jakiegoś czasu co miesiąc w kluboksięgarni „Fika" rodziny z dziećmi mogą wziąć udział w spotkaniach literackim w ramach Klubu Czytających Rodzin...

- Najbliższe spotkanie - w tę niedzielę o godz. 11, natomiast zawsze będziemy się spotykać w trzecią niedzielę miesiąca. Teraz będziemy czytać książkę Renaty Piątkowskiej, autorki, której tytuły znajdują się na Złotej Liście akcji „Cała Polska czyta dzieciom". Na kolejne spotkania zwykle ja wybieram ciekawe książeczki do poczytania, choć liczę na to, że zarówno rodzice, jak i dzieci zaproponuję swoje ulubione tytuły. Tu zaznaczę, że 25 października w „Fice" odbędzie się wyjątkowe spotkanie w ramach Dnia Kundelka. Gościem specjalnym będzie szczecińska pisarka Barbara Stenka, której opowiadanie znalazło się w zbiorze pt. „Na psa urok", o pieskach właśnie.

- Dla dzieci w jakim wieku przeznaczone są spotkania?

- Raczej dla maluchów od trzeciego, czwartego roku życia. Choć zdarzają się dwulatki, które siedząc po turecku przez godzinę, są w stanie wysłuchać całej książeczki.

- Czy według pani rzeczywiście cała Polska czyta dzieciom?

- Życzyłabym sobie tego. Myślę, że jest coraz lepiej. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że w pierwszym dniu sprzedaży ilustrowanego wydania „Harry'ego Pottera", do godziny trzynastej w „Fice" sprzedały się wszystkie egzemplarze tej powieści i zaraz zapełniła się lista oczekujących. Jednocześnie nie można też się oszukiwać, że dziecko będzie czytać, jeśli w domu nie będzie książek albo jeśli taki kilkulatek nigdy nie zobaczy rodziców z książką w ręku. Nie może być przecież tak, że jedynym kontaktem dziecka z literaturą będzie lektura szkolna, którą musi przeczytać, żeby nie dostać jedynki. Wtedy na pewno nie pokocha czytania. ©℗

Monika GAPIŃSKA

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Odp: Czytanie
2018-12-14 09:05:10
Spotkania pomagają na przykład wymienić się wartościowymi tytułami. Seria "Poczytaj mi mamo" była dobra w latach 80-tych, dzisiaj wychodzi bardzo dużo nowej, dobrej literatury. Klasyka, owszem, jest dobra, ale niekiedy niezrozumiała dla dzisiejszego odbiorcy, zwłaszcza małego, który nie korzysta dzisiaj z np. kałamarzy. A seria o czarodzieju jest napisana tak dobrze, że już jest klasyką dziecięcą. Pozdrawiam.
Czytanie
2015-10-16 10:59:31
Po co marnować na spotkania czas, którego brak jest wymówką dla wielu rodziców. Wystarczy przed snem przeczytać dziecku choćby stronę bajki, opowiadania, książki. Ale nie jakichś nowomodnych książek o czarodziejach, tylko klasykę, stosowną do wieku dziecka. Kiedyś była seria "Poczytaj mi mamo" i ten zwrot jest nadal aktualny (po dodaniu do niego taty).

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA