To będzie wyjątkowe spotkanie autorskie, a właściwie dyżur literacki, bo pisarka Barbara Stenka tak nazywa czas rozmowy z czytelnikami. W ostatni dzień wakacji (wiadomo kiedy, ale tak dla porządku – 31 sierpnia, we wtorek) w szczecińskiej księgarni „FiKa” (przy al. Papieża Jana Pawła II 8) wspomniana autorka będzie czekała na czytelników, by porozmawiać choćby o świeżo wydanej książce dla dzieci pt. „Oj,Hela!”. To już piąte wydanie tej powieści, z nowymi ilustracjami i nieco uwspółcześnione. Pisarka będzie „dyżurować” w godzinach 12-18.
Barbara Stenka to autorka kilkunastu powieści dla dzieci i młodzieży, a także piosenek, scenariuszy, wierszy i słuchowisk. Za książkę „Masło przygodowe” otrzymała pierwszą nagrodę w II Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren. Od dwudziestu pięciu lat jest instruktorką w grupie artystycznej Arfik, dla której pisze również teksty. Jej „Oj,Hela!” to wielki powrót książki bardzo lubianej przez młodszych i starszych czytelników. Tytułowa Hela mieszka z mamą i tatą, i Parówkasem, jej psem. Chodzi do 3d, trochę gra na flecie, no i maluje paznokcie u stóp w ramach buntu. Na szczęście wie o tym tylko ona, jej skarpetki i dziewczyny z klasy…
– „Oj, Hela!” to moja pierwsza książka. Dzięki niej czternaście lat temu chyba zostałam pisarką – mówi Barbara Stenka.
Powieść została teraz wydana po raz piąty, z nowymi ilustracjami autorstwa Moniki Pollak i w nieco uwspółcześnionej wersji.
– Tym razem poprawiłam w treści pewne zgrzyty merytoryczne i lekko uwspółcześniłam przedstawioną rzeczywistość, by nowe pokolenie młodych czytelników odnalazło się w niej. To drobne, ale istotne zmiany. Dzisiaj już rodzina nie pędzi do stojącego na półce telefonu, by pochwycić słuchawkę. Zakupy częściej robi się przez internet. Zmieniło się też dziecięce słownictwo – opowiada pisarka. – W ostatni dzień wakacji z radością czekam w „Fice” na nowych czytelników, ale chętnie spotkam się i z dawnymi, ciekawymi nowej wersji znanej im książki.
Recenzję książki szczecinianki napisała jakiś czas temu Joanna Kołaczkowska, mistrzyni kabaretu: „Hela jest moim ideałem. Gdy byłam w jej wieku, chciałam być właśnie taka jak ona. Z braku wzorca, ostatecznie stałam się sobą, ale nie przestałam marzyć o istnieniu takiej osoby. Heluś, Helutka… Tak bym do niej mówiła”.
Tu dodajmy, że niedawno ta artystka zdradziłam nam w wywiadzie, iż z B. Stenką pisze właśnie wspólną książkę o psach.
– Wymyśliła ją Basia, która jest pisarką i stworzyła wiele wspaniałych książek dla dzieci. Fantastycznie mi się z nią pisze, bo w przeciwieństwie do mnie jest zdyscyplinowana, pracowita. Pisze rozdział, wysyła mi go, a ja dopisuję swoje strofy. Uwielbiam tak pracować. Przed laty nagrałam audiobooka książki Basi Stenki „Masło przygodowe” – powiedziała nam J. Kołaczkowska.
Zdradźmy jeszcze, że we wrześniu do księgarń trafi kolejna książka szczecińskiej pisarki, która będzie nosiła tytuł: „Pole widzenia psa”:
– To pierwsza papierowa publikacja moich wierszy dla dorosłych. Co nie oznacza, że należy ją czynić niedostępną dla tych, którzy dorosłymi nie są lub się nimi nie czują – zaznacza Barbara Stenka. – Debiutuję tu jako ilustratorka, choć rysuję ołówkiem i pastelami przez całe życie i to, poza pisaniem, mój stały sposób komunikacji ze światem. W książce będą wiersze liryczne i satyryczne, a także specjalna odsłona przedstawiająca moje limeryki. To projekt Stowarzyszenia Aktywności Kulturalnej Gamba, dofinansowany ze środków miasta Szczecin w ramach projektu „Scena Detaliczna 2021”, więc ta moja trzynasta w dorobku książka jest pierwszą, która powstała w Szczecinie. ©℗
Monika GAPIŃSKA