Przed wojną był tu sklep rzeźniczy, a po 1945 roku również odbywała się tutaj sprzedaż mięsa. Prawdopodobnie sklep mięsny funkcjonował w tym miejscu do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. W kolejnych latach sprzedawano tu artykuły papiernicze, następnie antyki, a jeszcze później ktoś miał tutaj składzik. Przez parę lat lokal przy Pocztowej 19 w Szczecinie stał pusty. Teraz będzie tu „przestrzeń kultury z kawą, ciastem, miejscem na spotkania, wystawy, książki” – jak opowiada właścicielka Monika Szymanik.
Oficjalne otwarcie w niedzielę o godz. 14. W tym dniu będzie można się tu wybrać do godziny 20.
– Otwarcie tej secesyjnej przestrzeni byłego sklepu mięsnego z 1904 roku planowałam na majówkę. Jednak z powodu epidemii przywracanie jej do życia, któremu z taką ogromną sympatią przyglądali się nie tylko szczecinianie, zostało wydłużone w czasie – przyznaje M. Szymanik. – Zapraszam więc 5 lipca 2020 r. w 75. urodziny Szczecina. Będzie tu można zobaczyć odkrytą przez nas pod tynkiem okładzinę ścienną, cudem uratowany magiel z XIX wieku, obejrzeć zdjęcia Szczecina, zakupić nie tylko moją książkę i mam nadzieję, jeśli sytuacja wywołana koronowirusem na to pozwoli, napić się kawy i zjeść ciastko. Chciałabym, aby odbywały się tu spotkania szczecińskie z autorami, przewodnikami i mieszkańcami. Moim marzeniem jest, aby to miejsce wzmacniało naszą lokalną tożsamość i wspierało inicjatywy z pasją.
Obecnie trwa zbiórka (pod adresem: https://zrzutka.pl/8pcsht) m.in. na dokończenie remontu „Pocztowej 19”, bo taką nazwę ma to miejsce. Na stronie tej zrzutki Monika Szymanik napisała: „Ze względu na epidemię musiałam odwołać wszystkie moje spotkania autorskie (M. Szymanik jest autorką książki pt. „Kamienica w lesie. Instagramowe wędrówki szczecinianki” – przyp. red.). Dokładnie w momencie, kiedy z drukarni odebrałam dodruk książki i jej wydanie niemieckie, których sprzedaż miała sfinansować dalszy remont. Początkowy etap remontu opłaciłam z pierwszego wydania książki, która sprzedała się w rekordowym tempie podczas wielu spotkań autorskich. Mimo sprzedaży online liczba sprzedanych książek jest mocno zredukowana. Patrząc na Wasze zaangażowanie w «Pocztową 19», pomyślałam, że moglibyśmy jej historię dopisać wspólnie. Po odkryciu wszystkich ocalałych secesyjnych płytek okazało się, że w wielu miejscach są ubytki, gdyż ktoś początkowo próbował je skuć. W nawiązaniu do tego proponuję darczyńcy między innymi płytkę ceramiczną, ręcznie wykonaną przez szczecińską pracownię przy galerii Art Galle ze swoim imieniem i nazwiskiem, którą przykleimy na Pocztowej 19, wypełniając ubytki i tworząc dalszą historię tego miejsca”.
Tu z dumą ogłaszamy, że również dopiszemy się do historii „Pocztowej 19”, bowiem za kilka tygodni na ścianie pojawi się płytka ceramiczna z nazwą naszej gazety. W tym miejscu przypomnijmy, że w tym roku „Kurier Szczeciński” będzie obchodzić swoje 75. urodziny! ©℗
(MON)
Fot. Dariusz Gorajski