Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Dlaczego nie w kameralnej?

Data publikacji: 07 marca 2016 r. 10:49
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:42
Dlaczego nie w kameralnej?
 

Problemy szczecińskiej orkiestry Baltic Neopolis z miejscem, w którym mogłaby koncertować i prowadzić działalność edukacyjną, są znane od dawna. Informowaliśmy kilka dni temu, że sprawie przyjrzała się nawet komisja kultury Rady Miasta. Interpelację w tej sprawie złożyła też radna Małgorzata Jacyna -Witt, proponując konkretne rozwiązanie.

- Dlaczego Baltic Neopolis Orchestra nie koncertuje w Filharmonii Szczecińskiej, tylko w Trafostacji Sztuki? - pyta radna. - Z kalendarza zamieszczonego na stronie instytucji wynika, iż sala kameralna nie jest zbyt często użytkowana.

Wydział Kultury Urzędu Miasta, w odpowiedzi informuje, że to orkiestra wskazuje miejsca, w których zamierza koncertować i to wyborem artystów jest Trafostacja.

- W okresie od września 2015 roku do lutego 2016 roku, w sali kameralnej odbyło się prawie 180 rozmaitych wydarzeń; były to koncerty kameralne, recitale, koncerty i warsztaty edukacyjne, spotkania autorskie - czytamy dalej w odpowiedzi dla Jacyny-Witt. - Ponadto w przestrzeni tejże sali odbywają się przesłuchania zespołów kameralnych oraz muzyków Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Szczecińskiej, tutaj również odbywają się regularne próby muzyków, w tym próby sekcyjne, a także próby zapraszanych artystów. W kolejnych miesiącach, od marca do grudnia, zaplanowano około 250 wydarzeń. Poczynione zostały też uzgodnienia z dyrekcją filharmonii, aby w nadchodzącym sezonie artystycznym uwzględniono możliwość występów w sali kameralnej Baltic Neopolis Orchestra.

Nie jest tajemnicą, że BNO starało się wielokrotnie o możliwość występów i prób w filharmonii, jednak do ostatecznych ustaleń nie doszło. Emilia Goch, szefowa orkiestry, tłumaczyła, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest niechęć Doroty Serwy, dyrektor filharmonii do otwierania instytucji na potrzeby zewnętrznych formacji. Konflikt obu pań jest tajemnicą poliszynela, w jego łagodzenie próbowali włączyć się przedstawiciele władz miasta. Na zeszłotygodniowej komisji kultury, Goch poinformowała, iż wskutek tych mediacji, Baltic Neopolis wystąpi w maju w filharmonii, ale musi zapłacić za wynajem sali 4 tysiące złotych, a próbę może odbyć jedynie w dniu koncertu.

(kas)

Fot. D.GORAJSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

k-2
2016-03-07 14:25:48
Może winni grać w zakładzie z oknami u Jacyny?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA