W piątek o g. 19 w Filharmonii Szczecińskiej rozpocznie się koncert „Hej kolęda…”. Wystąpią West Side Sinfonietta oraz Chór Dziecięcy Don-Diri-Don Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Koncertmistrzami będą Paweł Maślanka i Marcin Danilewski.
W programie znalazły się kolędy i pastorałki z różnych stron świata, m,in. „Gdy śliczna Panna”, „Przybieżeli do Betlejem”, „En Belen tocan a fuego”, „Joy to the World”, „O du Froehliche” czy „Deck the hall”.
Na stronie Filharmonii Szczecińskiej przeczytamy: „Świąteczne potrawy, dzielenie się opłatkiem czy ubieranie choinki – ze wszystkich elementów i tradycji, tworzących niepowtarzalną aurę Świąt Bożego Narodzenia, kolędowanie jest chyba najważniejsze. Niewiele osób jednak wie, że tradycja kolędowania sięga daleko w przeszłość, do ludowych tradycji słowiańskich. Dla ludów pogańskich, kolędowanie związane było z magią wegetacyjną oraz zaklinaniem urodzaju i płodności. Wierzono, że słowa kolęd miały moc sprawczą. Później kolęda stała się noworoczną pieśnią powitalną i pochwalną na cześć gospodarzy. Jej zadaniem było przekazywanie życzeń szczęścia i pomyślności. W pieśń związaną z narodzinami Chrystusa, kolęda przekształciła się dużo później, wraz z rozprzestrzenianiem się chrześcijaństwa w Europie. Ponoć autorem pierwszej kolędy był Franciszek z Asyżu. Od tamtej pory aranżowanie i komponowanie kolęd jest stałą, żywą tradycją. Podczas tego wyjątkowego wieczoru, w złotej sali posłuchamy najpiękniejszych kolęd i to w orkiestrowym wykonaniu, przedłużając nieco magię najpiękniejszych świąt w roku”.
(as)