Środa, 02 kwietnia 2025 r. 
REKLAMA

Chwała Afryki. Zdobywca Złotego Niedźwiedzia w Kinie Zamek

Data publikacji: 25 października 2024 r. 15:52
Ostatnia aktualizacja: 25 października 2024 r. 15:52
Chwała Afryki. Zdobywca Złotego Niedźwiedzia w Kinie Zamek
 

Kino Zamek w Szczecinie zaprasza na obraz, który zdobył Złotego Niedźwiedzia podczas tegorocznego festiwalu w Berlinie. „Dahomej”, nowy film Mati Diop, to dokument o powrocie zrabowanych skarbów. 26 obiektów opuszcza paryskie Quai Branly, by po ponad stu latach znaleźć się w Królestwie Dahomeju – dzisiejszym Beninie. Owa podróż to nie tylko wydarzenie wagi symbolicznej i politycznej, ale także rodzaj zmartwychwstania. „Dahomej” odwraca perspektywę: nie zajmuje się kwestią dekolonizacji zachodnich instytucji, lecz skupia się na tym, co restytucja oznacza dla tych, do których powracają.

Aleksandra Krajewska na portalu Filmweb pisała o filmie z dużym entuzjazmem. Stwierdziła: „Sklasyfikowany z konieczności jako dokument, „Dahomey” jest raczej poematem, świadectwem przebudzenia dawnych królów i ich naznaczonego mieszanką dumy i strachu powrotu do ojczyzny. Spoczywający do tej pory w piwnicach francuskich muzeów półbogowie snują swoją gawędę o minionej chwale, przeprawie przez Atlantyk i niewoli, zdradzając równocześnie narastający lęk. Czy kiedy wrócę, zostanę rozpoznany? Czy sam rozpoznam tych, których zobaczę? Diop wspaniale aranżuje warstwę dźwiękową filmu, przekonując, że nie tyle ożywia uśpionych wojowników, co po prostu przysłuchuje się ich opowieści. Umiejętnie wplata język poezji tam, gdzie zwykliśmy szukać obiektywnego języka faktów, czym paradoksalnie zbliża się do prawdy”.

I jeszcze: „Diop daleko do moralizatorstwa, zamiast tego zrealizowała kino polityczne w najlepszym tego słowa znaczeniu – nastawione na zadawanie pytań, nie okopywanie się na pozycji ofiary. Drugą połowę filmu poświęciła studenckiej debacie na uniwersytecie Abomey-Calavi. Kamera krąży po rozgrzanym od upału i emocji campusie. Sala jest wypełniona po brzegi, chętnych do wypowiedzi znacznie więcej niż mikrofonów. Ci, którzy nie zmieścili się w środku, oglądają transmisję na ławkach, dzieląc się słuchawkami. Rozmowa pobrzmiewa z taksówek, które utknęły w korkach. A rozchodzący się w uniwersyteckiej auli wielogłos pokazuje mocno niejednoznaczny stosunek samych Benińczyków do kwestii restytucji, dziedzictwa Dahomeju i tożsamości narodowej”.

Film zobaczymy w piątek o g. 19.15 oraz w niedzielę o g. 19.

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA