W tym roku obchodzimy nie tylko setną rocznicę odzyskania niepodległości przez nasz kraj, ale za kilka dni mija właśnie sto lat od nadania kobietom w Polsce prawa głosu w wyborach do sejmu i senatu. Wcześniej domagały się tego sufrażystki. One również stały się bohaterkami książek (ale nie tylko, rzecz jasna!), na które od dłuższego czasu trwa moda w literaturze dla dzieci. To opowieści o kobietach określanych przez pisarzy jako awanturnice, czempionki, buntowniczki, damy, dziewuchy, władczynie… Ot, kobiety z krwi i kości – takie, które nie bały się mówić głośno o tym, co myślą o świecie, w jakim przyszło im żyć, podejmować wyzwania, podążać za marzeniami i głosem serca.
Ogromny boom na książki o kobietach zaczął się od „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek” autorstwa dwóch autorek: Eleny Favilli i Franceski Cavalli. Panie pewnego dnia stwierdziły, że literatura dla dzieci jest zdominowana przez postaci chłopców, a dziewczynkom zwykle autorzy przydzielają rolę księżniczek. Panie zbuntowały się i na kartach swojej książki rozprawiły się ze stereotypami dotyczącymi płci, przedstawiając fantastyczne kobiety, które swoim uporem osiągnęły sukces w najróżniejszych dziedzinach.
Według Małgorzaty Narożnej, właścicielki szczecińskiej kluboksięgarni „FiKa”, moda na książki o silnych kobietach trwa od ponad roku, a każdy kolejny tytuł jest chętnie kupowany.
– Myślę, że w dzisiejszym czasie i dobie ciągłego wyzwalania się, wychodzenia ze stereotypów my, kobiety, mamy, ciocie i babcie, chcemy naszym dziewczynkom, córkom przedstawiać, czytać biografie kobiet, które często nie miały łatwego startu ani łatwych warunków życia, ale dzięki uporowi, chęci zmiany i niezgody na rzeczywistość brnęły, osiągały i realizowały swoje marzenia, które były życiowymi sukcesami – mówi M. Narożna. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 listopada 2018 r.
Monika GAPIŃSKA
Na zdjęciu: Anna Dziewit-Meller napisała ciekawe książki dla dzieci: „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy” i „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy”. Rozmawiała o nich z czytelnikami w „Fice” w ramach projektu „Czyta się!”.
Fot. Dariusz GORAJSKI