W lutym pierwsze rośliny gotują się, by upiększyć kolorami ogrody i miejskie klomby, gdy tylko mocniej przygrzeje słońce. A że tego roku nie sprawdziło się przysłowie „na luty szykuj mocne buty” - i słońce świeciło przez kilka ostatnich chwil, Stowarzyszenie Carpe diem w Dobrej zabrało się za budzenie wiosny, organizując warsztaty.
Prowadzili je szczeciński ogrodnik i florysta Rafał Staszczyk, który niedawno pięknie udekorował sale willi Lenza na czas wizyty króla Danii Fryderyka X oraz Witold Czuksanow, dziennikarz i ogrodnik, współtwórca programów telewizyjnych, m.in. Rok w ogrodzie, Rok w ogrodzie EXTRA, Ogrody po polsku.
Najpierw odbyły się wykłady w zaprzyjaźnionym Zachodniopomorskim Uniwersytecie Ludowym w Mierzynie, a potem ogrodowe zajęcia praktyczne. Uczestnicy warsztatów uczyli się od obu mistrzów nie tylko, co i jak sadzić, siać, ciąć, przesadzać, nawozić i jak chronić rośliny na przedwiośniu, ale też robić kompozycje ze wszystkiego, co wyrasta na łąkach i w ogrodzie. Krokus, hiacynt, narcyz, szafirek w towarzystwie trawy, gałązek bazi i jabłoni już prezentują się bardzo efektownie, a gdy wszystkie zakwitną - zachwycą.
I tak wiosna w ogrodzie przy ul. Granicznej w Dobrej została wybudzona za sprawą Carpe diem. Iza Dryjańska, przewodnicząca tego stowarzyszenia zapowiada tam kolejny koncert wśród soczystej zieleni i kwitnących kwiatów, oczywiście latem. Te koncerty organizowane w ub. roku w kilku prywatnych ogrodach gminy Dobra, miały od razu swoją stałą, wierną widownię.©℗
(eb)