Pogoda pokazała w sobotę (21 maja) podczas stargardzkiego ArtFestiwalu swoje bezlitosne oblicze. Mimo deszczu, stargardzianie korzystali jednak z wszechobecnej w mieście sztuki. Ta była w instytucjach kultury, szkołach, zabytkach, pubach i restauracjach, a także pod chmurką; na rynku, w parku Chrobrego, przy Bastei, na parkingu przed SCK. Woda zalała jednak Katakumby, pomieszczenia w muzealnej kamienicy, gdzie prezentowana była wystawa Maksymiliana Ławrynowicza "Piękne i Bestie".
- Wystawa z przyczyn technicznych zostaje zamknięta do odwołania - poinformowało po kilku godzinach od otwarcia Stargardzkie Centrum Kultury, główny organizator ArtFetiwalu.
Stargardzianie, mimo brzydkiej pogody wychodzili z domów, by obcować ze sztuką. Można było brać udział w koncertach, oglądać wystawy, pokazy tańca, brać udział w warsztatach artystycznych. Tegoroczny ArtFestiwal odbywa się z ukraińskimi akcentami. Można było podziwiać ukraińskie hafty i wystawę, słuchać ukraińskich pieśni.
Dziś, w niedzielę 22 maja, drugi dzień ArtFestiwalu. Podobnie jak wczoraj, artyści będą czekać na miłośników sztuki w wielu miejscach. Przy Młodzieżowym Domu Kultury wiele atrakcji czeka na najmłodszych.
Szczegółowy program ArtFestiwalu znajduje się na stronie internetowej SCK. O godz. 19.30 w Teatrze Letnim - gitarowy rekord Stargardu. Miłośnicy tego instrumentu wspólnie zagrają utwór rockowego zespołu Led Zepelin pt. „Whole lotta love”.
W niedzielę, aura już była dla artystów łaskawsza. Imprezy w różnych punktach miasta trwały do późnego wieczora.
Tekst i zdj. Wioletta Mordasiewicz