Podczas zatrzymania agresywnego mężczyzny z maczetą jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej na skutek czego ranny został inny policjant. Funkcjonariusz zmarł w szpitalu - poinformowały służby prasowe warszawskiej policji. Do zdarzenia doszło ok. 14. przy Inżynierskiej w Warszawie.
"Z ogromnym bólem i smutkiem przekazujemy informację o tragedii, do której doszło podczas dzisiejszej interwencji na ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ. W trakcie interwencji z broni służbowej ranny został jeden z biorących udział w akcji funkcjonariuszy" - poinformowały w sobotę przed 17. służby prasowe warszawskiej policji.
W komunikacie podkreślono, że pomimo natychmiastowego wezwania zespołów ratownictwa medycznego i pełnej poświęcenia walki ratowników i lekarzy – nie udało się uratować życia policjanta.
Jako pierwsza o zdarzeniu poinformowała w sobotę po południu Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
"Trwa walka o życie policjanta, którą prowadzą ratownicy medyczni z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego +Meditrans+ w Warszawie" - przekazało pogotowie w mediach społecznościowych.
Zaraz po zdarzeniu, gdy trwała jeszcze walka o życie funkcjonariusza komunikat wydała też stołeczna policja.
"Dzisiaj około godziny 14, na ulicy Inżynierskiej 6, na warszawskiej Pradze Północ, policjanci zostali wezwani na interwencję w związku z informacją o agresywnym mężczyźnie z maczetą w ręku. Podczas zatrzymania mężczyzny jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej na skutek czego ranny został policjant. Czynności w toku" - przekazały służby prasowe Komendy stołecznej Policji.
Jak podawało pogotowie, na miejscu pracowały trzy zespoły ratownictwa medycznego. Ulica Inżynierska była całkowicie zablokowana.