Katastrofa smoleńska stała się przedmiotem sporu, który trzeba zakończyć w prawdzie; jest ona warunkiem zgody – mówił w niedzielę w Sosnowcu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Uczestniczył w odsłonięciu tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej.
Za tydzień minie sześć lat od tej tragedii, w której zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz 94 inne osoby.
Tablica upamiętniająca ofiary katastrofy została przytwierdzona do ściany sosnowieckiej bazyliki katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wcześniej w katedrze pod przewodnictwem biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka odprawiono mszę w intencji ofiar katastrofy. Miała ona uroczystą oprawę – z udziałem orkiestry, kompanii honorowej policji i pocztów sztandarowych.
Dziękując z przygotowanie uroczystości i ufundowanie tablicy prezes PiS przypomniał, że katastrofa smoleńska stała się przedmiotem sporu. „Przedmiotem sporu, który trzeba zakończyć; trzeba go zakończyć w prawdzie” - podkreślił.
- „Mój śp. brat, prezydent Lech Kaczyński, miał w przemówieniu, którego nie mógł już wygłosić, mówić m.in. o prawdzie, która jest warunkiem zgody między ludźmi, między narodami. Ta prawda jest nam potrzebna, tę prawdę trzeba uświadamiać społeczeństwu (...)” - dodał szef PiS.
Kaczyński dodał, że prawdę należy uświadamiać poprzez upamiętnianie tego, co się stało przed sześcioma laty oraz poprzez „te wszystkie działania państwa, które na szczęście dzisiaj zostały już podjęte, które mają ustalić fakty, fakty, co do których cięgle nie mamy pewności”.
Częścią procesu prowadzącego do zgody powinna też być sprawiedliwość – dodał szef PiS. „Sprawiedliwość jest potrzebna, bez niej nie można zakończyć czegoś co było tak tragiczne, co kosztowało życie 96 Polaków, wielu najwybitniejszej przedstawicieli naszej politycznej elity” - zaznaczył.
Jak dodał, „jest pocieszające i budzące nadzieję”, że ten proces „mimo oporów trwa” i wydaje się, że zmierza ku finałowi. Wyraził nadzieję, że już wkrótce będzie można powiedzieć, że „ta tragedia jest już za nami”. Zaznaczył, że dla niego osobiście i innych osób, które straciły bliskich tragedia pod Smoleńskiem „nigdy nie będzie „tylko przeszłością”.
„Ale naród powinien o niej pamiętać i powinien z niej wyciągnąć wnioski, o których tu już mówiłem: prawda, sprawiedliwość i cześć dla tych wszystkich, którzy – w ten czy inny sposób, w tych czy innych okolicznościach - oddali swoje życie dla Ojczyzny” - zakończył.
Inicjatorką tablicy jest posłanka Prawa i Sprawiedliwości z Zagłębia Ewa Malik. Na tablicy znajduje się napis: „W hołdzie 96 Polakom, zasłużonym dla Ojczyzny, na czele z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim, poległym w drodze na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, w katastrofie pod Smoleńskiem, 10 kwietnia 2010 roku. Mieszkańcy Sosnowca”.
(pap)