W Polsce podano ponad 5 mln dawek szczepionki; drugą dawką zaszczepiono dotąd ponad 1 mln 700 tys. osób. W poniedziałek rozpoczęły się zapisy na szczepienia dla osób w wieku 65 i 66 lat i starszych, którzy dotąd tego nie zrobili; we wtorek rusza rejestracja na szczepienia dla osób w wieku 60-64 lata.
Od 22 marca trwają także szczepienia osób w wieku 69 lat.
W Polsce podano dotąd 5 026 182 dawki szczepionki przeciw COVID-19 – 3 242 462 pierwszej i 1 783 720 drugiej – wynika z poniedziałkowego zestawienia zamieszonego na rządowej stronie gov.pl.
W Zachodniopomorskiem wykonano dotąd 215 892 szczepień, z czego drugą dawkę otrzymało 77 756 osób. Średnia dzienna liczba szczepień wynosi w regionie 269.
Po iniekcjach w całym kraju zgłoszono 5099 niepożądanych odczynów poszczepiennych, w większości łagodnych, objawiających się zaczerwienieniem i krótkotrwałym bólem w miejscu wkłucia.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano w sumie 6335 dawek.
Z raportu wynika także, że do naszego kraju trafiło łącznie 6 510 680 dawek szczepionek, a do punktów szczepień dostarczono 5 403 630 dawek.
W poniedziałek rano trafiło do Polski 507 tys. dawek szczepionki Pfizera. W niedzielę dostarczono 210 tys. preparatów Moderny – to opóźniona dostawa z poprzednich tygodni – przekazał PAP prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.
- Jeśli chodzi o szczepionki Pfizera, to pierwsza tak duża dostawa, zgodna zresztą z zapowiedzią producenta z zeszłego tygodnia. Od razu wysyłamy je do punktów szczepień – powiedział prezes RARS, zaznaczając, że do magazynów w poniedziałek trafiło 507 tys. dawek preparatu Pfizera.
Zaznaczył też, że rozpoczyna to cykl większych tygodniowych dostaw do Polski, co oznacza przyspieszenie programu szczepień. - W kolejnym tygodniu marca należy się spodziewać dostawy szczepionek Pfizera na podobnym poziomie - dodał.
Jeśli chodzi o dostawy od firmy AstraZeneca, to kolejna ich transza powinna dotrzeć pod koniec tego tygodnia. - Jak wynika z deklaracji koncernu – do końca marca będzie jeszcze dostarczonych ponad 700 tys. dawek, w II kwartale około 6 mln - poinformował.
W poniedziałek rozpoczęły się zapisy na szczepienia dla osób w wieku 65 i 66 lat i jeszcze starszych, którzy dotąd tego nie zrobili. W harmonogramie szczepień wskazano, że chodzi o osoby urodzone w latach 1952-1956. Rejestracja trwa od 22 do 24 marca.
Zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej będą oni szczepieni preparatem firmy AstraZeneca. W czwartek 25 marca wznowione będą z kolei zapisy dla seniorów powyżej 70 lat.
"Dajemy pierwszeństwo w rejestracji osobom najstarszym, ale to nie znaczy, że jeśli miną podane terminy, seniorzy z danej grupy wiekowej nie będą mogli zapisać się później" – zaznaczono na rządowej stronie gov.pl.
Od poniedziałku rozpoczęło się szczepienie osób w wieku 69 lat. Zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej przy premierze podawany jest im preparat AstryZeneki.
Rocznik 1952, czyli osób w wieku 69 lat, dołączył tym samym do seniorów 70 plus, których szczepienia już trwają. Ich zapisy ruszyły w styczniu. Ta ostatnia grupa uodporniana jest jednak preparatami w technologii mRNA – Pfizera lub Moderny, bo trzecią szczepionkę wektorową firmy AstraZeneka Rada Medyczna rekomenduje podawać osobom do 69 lat. Starsi jej nie otrzymują.
Szef KPRM i pełnomocnik rządu do spraw programu szczepień Michał Dworczyk zaapelował w poniedziałek o rejestrowanie się na szczepienia preparatem firmy AstraZeneca. Zapewniał, że jest on bezpieczny i rekomendowany przez lekarzy.
Powołując się na dane z soboty, Dworczyk poinformował, że "jeśli chodzi o skalę odwołanych (szczepień) - a właściwie niestawiania się w punktach szczepień, co dezorganizuje cały proces, bo z tym mieliśmy do czynienia, a nie z odwoływaniem terminu - w wielu punktach ta absencja sięgała 70 procent".
Zaznaczył, że w poniedziałek poziom rejestracji dwóch roczników jest dużo lepszy, niż ostatnia rejestracja dwóch roczników seniorów, która zaczęła się 18 marca. - Mamy nadzieję, że w drugim kwartale tego roku nastąpi bardzo duże przyspieszenie i będziemy mogli przejść już do masowych szczepień populacyjnych - dodał szef KPRM.
(PAP)