Ukraińcy ponownie przejmują inicjatywę; na front trafiła amerykańska amunicja
Ukraińcy ponownie przejmują inicjatywę; na front trafiła amerykańska amunicja
Data publikacji: 19 maja 2024 r. 14:39
Ostatnia aktualizacja: 21 maja 2024 r. 18:29
Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
Po kwietniowym kryzysie sytuacja Ukrainy poprawia się. Na front zaczęła trafiać amerykańska amunicja, wprowadzono nowe prawo mobilizacyjne, a ze świeżo wyszkolonych żołnierzy formowane są nowe brygady - informuje dwutygodnik "Forbes".
Sytuacja na froncie poprawia się i nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w Czasiw Jarze, przemysłowym mieście na zachód od Doniecka we wschodniej Ukrainie, które jest głównym celem rosyjskiej ofensywy w regionie.
W pierwszych dniach rosyjskich ataków na miasto jednostki pancerne stale posuwały się na północ i południe, a piechota zdobywała coraz to nowe tereny. Słaba wówczas ukraińska obrona zdawała się przegrywać wyścig o Czasiw Jar. Teraz jednak, po nagłej zmianie sytuacji, magazyny amunicji ukraińskich obrońców są pełne i sieją spustoszenie w rosyjskich grupach szturmowych - pisze "Forbes".
Magazyn podaje przykład piątkowej próby skierowania do Czasiw Jaru grupy 20 rosyjskich pojazdów opancerzonych, która jeszcze kilka tygodni temu nie miałaby większych problemów z dostaniem się do celu. "Kiedy konwój wjechał we fragment otwartej przestrzeni, natychmiast został ostrzelany na całej długości przez ciężką amunicję i ukraińskie drony. Nieliczni Rosjanie, którzy przebili się do zabudowań miasta, nie przetrwali w nich długo" - relacjonuje "Forbes".
Oddziały w Czasiw Jarze nie są jedynymi, które czerpią korzyści z napływu amunicji. "Po raz pierwszy w czasie wojny żadna z brygad nie narzekała, że nie ma pocisków artyleryjskich" - oświadczył w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Chociaż prezydent Zełenski może nieco przeceniać ilość amunicji, oczywiste jest, że kiedy Rosjanie zaatakowali w piątek Czasiw Jar, Ukraińcy mieli wystarczającą siłę ognia, aby ich powstrzymać" - podsumowuje "Forbes".
"nie słychać , że inne kraje w całym świecie, nie wspierają Ukrainy" - pomijając ze to niegramatyczny bełkot - to może pomyśl o tym w inny niż zaprogramowany przez propagandę sposób? Może tak inne kraje nie chcą eskalować konfliktu i doprowadzić do wojny totalnej, tylko właśnie Stany? Może tak władze innych państw są po prostu mądrzejsze od naszych sługusów(sam sobie dopisz czyich) na wiejskiej?
@Orki
2024-05-21 09:26:51
ty tak na serio z tymi USA czy się zbijasz...? ten kto ma interes ten daje amunicję i uzbrojenie. George Soros 1 listopada 1993 roku napisał jak będzie wyglądać ta wojna z Rosją. Polecam zapoznanie sie z tym tekstem "Toward a New World Order: The Future of NATO."
klemens
2024-05-20 15:00:27
tak czy siak , i Rosjanie , i Ukraińcy ostrzeliwują tereny Ukrainy .
Taniej wyjdzie
2024-05-20 10:29:01
wpuścić kacapów , potem ich pojedyńczo tępym scyzorykiem ! Amunicję zachować do utylizacji nadchodzących posiłków ! Mają wprawę Ukry !
KM53
2024-05-19 22:51:22
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle. Dostawy nowej amunicji dla Ukrainy niewiele zmieniają, bo na 10 wystrzelonych pocisków, zaledwie jeden w coś konkretnego trafia. Zużycie amunicji jest teraz mniej efektywne bo ruscy opanowali już pewne techniki unikania nadmiernych strat po 2-letnich doświadczeniach w tym konflikcie.
FIGO
2024-05-19 19:46:03
Niemcy z Tuskiem na czele chcieliby pomagać Ukrainie tak , aby wreszcie przestała się bronić . Interes Niemców i UE jest taki , aby ponownie z kacapami handlować ! Żabojady i Fryce najchętniej pozbyliby się USA z Europy .
Orki
2024-05-19 18:52:18
Orki satrapy rosyjskiego , giną w dużych ilościach , to jest potrzebne i sprawiedliwe . Jedno co nurtuje to , to , że nie słychać , że inne kraje w całym świecie, nie wspierają Ukrainy , w tej wojnie a cały czas to USA to dały , tego nie dały i obrywa się USA , gdzie pakiety , gdzie sankcje na rosję satrapy rosyjskiego ?
Propaganda
2024-05-19 18:02:56
Już nikt nie łyka tej Waszej NATOwskiej propagandy.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.