Tłum ludzi oddają cześć zamordowanemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi, którego trumnę wystawiono w czwartek po południu w Ogrodzie Zimowym Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Adamowicz był pomysłodawcą powstania Centrum.
Wejście do ECS zostało otwarte po godz. 17.30. Przed tą godziną w pożegnaniu Pawła Adamowicza uczestniczyła jego najbliższa rodzina, przyjaciele, znajomi i współpracownicy. Cześć zabitemu samorządowcowi oddali też radni miasta Gdańska z wszystkich kadencji, uczestniczący wcześniej w uroczystej sesji Rady Miasta Gdańska w Dworze Artusa.
Trumna z ciałem Adamowicza została ustawiona wśród białych róż. Okryta jest wielką czerwoną flagą z herbem Gdańska. Za trumną stoi drewniany krzyż. W pobliżu trumny na stojaku umieszczono portretowe zdjęcie zmarłego.
Po obu stronach długiego korytarza, który prowadzi do miejsca wystawienia trumny stoją harcerze.
Kolejka z chętnymi do złożenia hołdu prezydentowi Gdańska liczy kilkaset metrów. Są wśród nich nie tylko gdańszczanie, ale też mieszkańcy okolicznych miejscowości.
- Nie wyobrażam sobie, że nie pożegnać prezydenta, tak wspaniałego człowieka, który był wzorem do naśladowania. To jest dla mnie ogromny szok. Ciągle nie dowierzam temu, co się stało. Czasami mam wrażenie, że to jest tylko straszny i obrzydliwy sen, ale tylko sen. Jestem tak tym wszystkim poruszona, że brakuje mi słów - powiedziała sołtys Sulmina (gmina Żukowo) Lidia Cendrowska, która do Gdańska przyjechała wraz z mężem i wnukiem.
Z oddalonego od Gdańska o ok. 40 kilometrów Nowego Dworu Gdańskiego wybrało się do ECS małżeństwo emerytów. "Nie znaliśmy prezydenta Adamowicza osobiście, ale jest nam go bardzo szkoda" - powiedziała pani Halina.
- To nie tylko odruch serca, ale obowiązek, żeby tu być. To jest straszne, szkoda słów - powiedziała pani Anna z Biskupiej Górki w Gdańsku, która do ECS przyszła z 5-letnią córką.
Trumna w ECS będzie wystawiona przez 24 godziny.
W piątek o godz. 17 wyruszy pochód, który odprowadzi z ECS trumnę z ciałem prezydenta Adamowicza ulicami miasta do Bazyliki Mariackiej. W tej świątyni w sobotę prezydent Adamowicz zostanie pochowany. Msza pogrzebowa pod przewodnictwem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia rozpocznie się o godz. 12.00. W mieście ustawione zostaną telebimy, aby dzięki nim mieszkańcy mogli uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych.
W niedzielę wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem w centrum miasta 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł.
Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku jego powstania, tj. od 1990 r. W latach 1994-1998 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.
(pap)
Fot. PAP/Adam Warżawa