Frekwencja na godz. 17 wyniosła 54,91 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. To o prawie 5 proc. więcej niż w I turze, która odbyła się 18 maja.
W województwie zachodniopomorskim frekwencja była nieznacznie niższa od średniej krajowej i wynosiła 54,32 proc. W samym Szczecinie była ona wyraźnie wyższa - 62,24 proc.
Największą frekwencję w kraju odnotowano w woj. mazowieckim - 58,51 proc.; najniższą w woj. opolskim - 48, 05 proc.
PKW podała informację o frekwencji na podstawie danych otrzymanych od wszystkich krajowych obwodowych komisji wyborczych.
Przewodniczący PKW przekazał, że jeśli chodzi o frekwencję w kraju na godz. 17, to jest ona wyższa niż podczas tegorocznej I tury, kiedy było to 50,69 proc., a także niż w II turze w 2020 r., kiedy było to 52,1 proc.
Marciniak przekazał, że województwami z najwyższą frekwencją były: mazowieckie (58,51 proc.), małopolskie (57,23 proc.) i łódzkie (56,1 proc.).
Najniższą frekwencję miały województwa: opolskie (48,05 proc.), warmińsko-mazurskie (50,77 proc.) i lubuskie (51,83 proc.).
Najwyższa frekwencję spośród miast wojewódzkich zanotowano w Warszawie (61,45 proc.), następnie w Poznaniu (59,41 proc.) i w Toruniu (59,27 proc.). Z kolei najniższą frekwencję spośród miast wojewódzkich zanotowano w Gdańsku (54, 63 proc.), Gorzowie Wlkp. (54,09 proc.) i Białymstoku (55,64 proc.)
***
Wcześniejsza informacja
Frekwencja w II turze wyborów prezydenckich na godz. 12 wyniosła 24,83 proc. Najwyższa była w woj. małopolskim, a najniższa na Opolszczyźnie - poinformował szef PKW Sylwester Maricniak. Dodał, że od rana zwiększyła się liczba podejrzeń popełnienia przestępstwa; łącznie były trzy takie sytuacje.
W niedzielę od godz. 7.00 odbywa się głosowanie w II turze wyborów prezydenckich.
Jak podał szef Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) na drugiej niedzielnej konferencji prasowej, dane o frekwencji pochodzą od wszystkich stałych komisji wyborczych tj. 29 tys. 815. Łącznie uprawnionych do udziału w wyborach były 28 mln 115 tys. 594 osoby. Do godz. 12 karty do głosowania wydano 6 mln 980 tys. 740 osobom, co stanowi 24,83 proc. w stosunku do liczby uprawnionych.
Wynik ten oznacza, że frekwencja do południa była wyższa niż podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w 2020 r., kiedy do urn w tym samym czasie poszło 24,73 proc. uprawnionych do głosowania. Podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich 18 maja tego roku do godz. 12 frekwencja wyniosła 20,28 proc.
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Marciniaka, frekwencja najwyższa była w woj. małopolskim (27,27 proc.). Kolejne na podium znalazły się woj. podlaskie (26,22 proc.) i mazowieckie (26,06 proc.). W województwie zachodniopomorskim do godziny 12 głosowało 25,30 procent wyborców.
Najmniej wyborców przed południem oddało głos w woj. opolskim, gdzie frekwencja wyniosła 21,01 proc. Kolejne jest woj. dolnośląskie (22,28 proc.) i lubuskie (22,47 proc.). W podziale na miasta najwyższa frekwencja była w Lublinie (28,92 proc.), Toruniu (27,99 proc.) i Bydgoszczy (27,67 proc.). Najmniej osób poszło do głosowania w Gdańsku (20,09 proc.), Wrocławiu (25,13 proc.) i Katowicach (25,3 proc.)
Podczas I tury 18 maja do godz. 12 najwyższą frekwencję odnotowano w województwie małopolskim (23,5 proc), podlaskim (22,57 proc.) oraz podkarpackim (22,3 proc.). W miastach najwyższa frekwencja była w Lublinie (24,34 proc.), Rzeszowie (23,01 proc.) oraz w Białymstoku (22,81 proc.). Najniższa frekwencja do południa była w woj. opolskim (16,07 proc.), lubuskim (17,57 proc.) i dolnośląskim (17,91 proc.).
Marciniak poinformował też, że zgodnie z ostatnim meldunkiem z godz. 10 liczba zgłoszeń o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wzrosła z jednego do trzech. Jak mówił, były to sytuacje dot. prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, propagowania ustroju totalitarnego oraz uszkodzenia mienia.
Marciniak poinformował, że odnotowano zgłoszenia 173 wykroczeń, z czego 106 z kodeksu wykroczeń; 93 z nich dotyczy uszkodzenia lub bezprawnego usunięcia ogłoszenia czy też baneru. Wykroczeń z kodeksu wyborczego było 65, z tego 47 dotyczy prowadzenia agitacji w czasie ciszy wyborczej, a 17 - niszczenia materiałów wyborczych. Szef PKW zaznaczył, że są to zgłoszenia o możliwości popełnienia takich wykroczeń.
Uprawnionych do głosowania w II turze wyborów jest prawie 29 mln Polaków. Dla przeprowadzenia wyborów prezydenckich powołano ponad 32 tys. obwodowych komisji wyborczych w kraju i 511 za granicą. Według danych MSZ, do głosowania za granicą między I i II turą wyborów zarejestrowało się dodatkowo ponad 200 tys. osób, co łącznie z pierwszym głosowaniem daje rekordowe ponad 700 tys. osób głosujących poza krajem.
W II turze tegorocznych wyborów prezydenckich rywalizuje ze sobą dwóch kandydatów: Rafał Trzaskowski (kandydat Koalicji Obywatelskiej, prezydent Warszawy) oraz Karol Nawrocki (kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, prezes Instytutu Pamięci Narodowej).
***
Wcześniejsza informacja
Frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich na godz. 12 wyniosła 24,83 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
PKW podała informację o frekwencji na godz. 12 na podstawie danych otrzymanych od wszystkich 29 tys. 815 obwodowych komisji wyborczych.
"Informuję, że w ponownym głosowaniu w wyborach prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 1 czerwca według stanu na godzinę 12., liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach tj. liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane wyniosła 28 mln 115 tys. 594 osoby" - przekazał szef PKW Sylwester Marciniak.
Jak dodał, kart do głosowania wydano 6 mln 980 tys. 740 osobom uprawnionym, co stanowi 24,83 proc. w stosunku do liczby uprawnionych do udziału w tych wyborach.
Oznacza to, że frekwencja do południa była wyższa niż podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w 2020 r., kiedy do urn poszło w tym samym czasie 24,73 proc. uprawnionych do głosowania. Z kolei 18 maja tego roku podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich do godz. 12 frekwencja wyniosła 20,28 proc.
Podczas wyborów prezydenckich w 2020 r. frekwencja w II turze wyborów prezydenckich w sumie wyniosła 68,18 proc.