W Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z Rafałem Trzaskowskim. Prezydent wyraził żal, że do spotkania nie doszło od razu po podaniu sondażowych wyników wyborów.
– To była spokojna, merytoryczna rozmowa, podczas której mówiliśmy między innymi o przyszłości Polski – ocenił prezydent RP, Andrzej Duda. Podkreślił, że cieszy się z tego spotkania. – Myślę, że to są ważne gesty, które Polacy powinni widzieć jak najczęściej po to, żeby uświadamiać sobie, że polityka to jest generalnie wspólna sprawa, że Polska to jest wspólna sprawa.
Prezydent wyraził żal, że do spotkania nie doszło od razu – w wyborczy wieczór, kiedy pojawiły się wstępne sondażowe wyniki wyborów.
– Chciałem, żeby tamto spotkanie – niezależnie od tego, kto te wybory wygrał – miało charakter symbolu i stało się pewną tradycją na przyszłość – mówił Andrzej Duda. Wyjaśniał, że trzeba robić wszystko, żeby zasypywać podział między Polakami, „żeby całe społeczeństwo widziało, że można sobie po prostu podać dłoń”.
Jak z kolei skomentował Rafał Trzaskowski, rozmowa była stanowcza, ale merytoryczna.
– Jedną z ważnych kwestii, które omawialiśmy była kondycja samorządów. Przedstawiłem prezydentowi projekt ustawy zakładający zwiększenie ich bezpieczeństwa finansowego – podkreślił Trzaskowski. Zaznaczył też, że powiedział prezydentowi, iż według niego wybory nie były równe m.in. w związku z materiałami i relacjami TVP. Stąd też poruszony przez niego temat wolności mediów.
Obaj zgodzili się co do konieczności inwestycji w nowe technologie w kontekście kryzysu klimatycznego.
(p)
Fot. Jakub Szymczyk/KPRP