Sejm uchwalił w środę ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniu niepełnosprawności.
Za głosowało 424 posłów, jeden był przeciw, 12 wstrzymało się od głosu. Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska powiedziała, że ustawa "urzeczywistnia" zapisy Karty Praw Osób Niepełnosprawnych.
– To jest realny zapis, cztery korzyści dla osób niepełnosprawnych: bez skierowań do specjalistów, bez kolejek, nieograniczony dostęp do artykułów wyrobów medycznych i nieograniczona rehabilitacja nie z budżetów domowych tych osób, tylko z pieniędzy płatnika NFZ. Chcemy zapewnić to, czego oczekują dorosłe osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności – zaznaczyła. Zwróciła uwagę, że w związku z ustawą zostanie zmieniony plan finansowy NFZ.
– Nie naruszamy deficytu, nie sięgamy po środki z budżetu. Były pytania, dlaczego nie ma skutków finansowych do ustawy, dlatego, że już w pierwszym kwartale tego roku w związku z wyższymi przychodami NFZ ze składki zdrowotnej, mieliśmy ponad 100 mln zł więcej niż planowano" – powiedziała rzeczniczka. – To kolejny pakiet wsparcia rządu Mateusza Morawieckiego, osób niepełnosprawnych ale nie rozwiązujący wszystkich problemów.
Jacek Protasiewicz (PSL-UED) powiedział, że procedowana ustawa nie odpowiada na postulaty protestujących w Sejmie.
– Czy ta ustawa pokryje zabiegi w komercyjnych ośrodkach i turnusy rehabilitacyjne, nie. Czy ta ustawa realnym wyjściem na potrzeby niepełnosprawnych, nie. Jest picem, oszustwem, mydleniem oczu – stwierdził. – Czy Sejm mógł zebrać się dwa tygodnie temu, żeby zająć się problem protestujących, mógł. Dlaczego się nie zebrał, ponieważ marszałek Kuchciński nie traktuje poważnie tych protestujących ani posłów. Wreszcie ostatnie pytanie, czy pani minister uważa, różnicując rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych, że to są naprawdę, jak powiedział poseł Żalek, zwyrodnialcy, którym się nie należy 500 zł w gotówce, dlaczego pani tak uważa?
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśliła, że nigdy nie wypowiedziała tego typu słów.
– Panie pośle, ja sobie nie pozwolę na to, żeby mi pan imputował, insynuował rzeczy, których nigdy nie powiedziałam. To pan powiedział, że jak tak uważam, a ja nigdy tak nie powiedziałam. Oczekuję od pana przeprosin w innym przypadku proszę o rozpatrzenie tej sprawy przez komisję etyki – zaznaczyła.
Z kolei zdaniem posłanki Nowoczesnej Korneli Wróblewskiej ustawa nie odpowiada na żaden z postulatów protestujących w Sejmie: "Protest trwa i żadna ustawa tego typu tego protestu nie zakończy".
Poseł PO Rajmund Miller ocenił, że ustawa to fikcja: "Ta ustawa to kolejny przykład niechlujstwa rządu i pana marszałka Kuchcińskiego. Ona została dopuszczona niezgodnie z konstytucją, niezgodnie z regulaminem Sejmu, ponieważ nie zawiera konsekwencji finansowych. Ta ustawa to mydlenie oczu ludziom".
***
Ustawa przewiduje m.in. zniesienie okresów użytkowania wyrobów medycznych (np. wózków inwalidzkich). Osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności będą miały też prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych poza kolejnością. Bez kolejki mają także korzystać z usług farmaceutycznych w aptekach. Ta grupa niepełnosprawnych ma również korzystać ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania. Ustawa przewiduje zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej udzielanych osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności. W tym celu zaproponowano regulację analogiczną do przepisu znoszącego limit finansowania świadczeń z zakresu leczenia i diagnostyki onkologicznej, czyli umożliwiającą zmiany umów zawartych przez NFZ z placówkami medycznymi. Projekt ustawy został złożony w Sejmie przez posłów PiS. Ustawa ma wejść w życie 1 lipca.
(pap)
Na zdjęciu: Protestujący w Sejmie niepełnosprawni i ich opiekunowie
Fot. PAP/Leszek Szymański