Wojskowy samolot z 10 osobami poszkodowanymi w wypadku w Chorwacji wylądował w Warszawie na Okęciu. Ministerstwo Zdrowia ich stan ocenia jako stabilny.
Ministerstwo Zdrowia podało, że maszyna najpierw wyląduje w stolicy, a następnie wyleci do Poznania.
W środę o godz. 10 z warszawskiego lotniska na Okęciu do Zagrzebia wystartowała wojskowa Casa z personelem medycznym na pokładzie, by zabrać pacjentów.
W czasie konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że "pacjenci przylecieli do Polski w stanie stabilnym". - Podróż upłynęła im dobrze - zaznaczył. Powiedział też, że "każda z tych osób oddzielnym transportem jest przewożona do szpitala". Poinformował, że są to różne szpitale na terenie województwa mazowieckiego.
- Nie ujawniamy szpitali, do których poszkodowani pacjenci będą przetransportowani. Nie o to chodzi, żeby wszyscy przed tymi szpitalami się gromadzili - wyjaśnił Andrusiewicz.
Powiedział, że pacjenci "trafią do różnych szpitali z różnymi obrażeniami". Zwrócił uwagę, że także pacjenci, którzy zostaną przetransportowani do woj. wielkopolskiego, nie będą leczeni bezpośrednio w Poznaniu. - Trafią do szpitali pod Poznaniem - powiedział rzecznik MZ.
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę 6 sierpnia nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorie. (PAP)