Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz odnosząc się do informacji o Polce zakażonej nowym wariantem koronawirusa Omikron, która przyleciała do Chin z Warszawy powiedział PAP, że sytuacja jest niejednoznaczna.
- Kobieta przed wylotem z Polski 6 grudnia miała wykonany test PCR wykrywający zakażenia i wynik z 7 grudnia był negatywny. Po przylocie do Chin test wykonany 9 grudnia dał 10 grudnia wynik pozytywny. 13 grudnia sekwencjonowanie pokazało, że to wariant Omikron. Kolejny test wykonany 13 grudnia znów dał wynik negatywny – poinformował rzecznik MZ.
- Sanepid podjął działania, jest w kontakcie z kobietą i jej rodziną - dodał.
Chińskie media poinformowały w poniedziałek wieczorem, powołując się na miejscowe władze, że 9 grudnia w Tiencinie wykryto zakażenie koronawirusem u osoby, która przybyła z zagranicy. Badania genetyczne wykazały, że jest to wariant Omikron.
Zakażona osoba nie miała gorączki i została zaklasyfikowana jako przypadek bezobjawowy – przekazał "Global Times", cytując dyrektora miejskiej komisji zdrowia w Tiencinie Gu Qinga. Jak dotąd nie potwierdzono infekcji Omikronem u żadnego innego pasażera samolotu z Warszawy.
(PAP)