Wtorek, 16 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Radziwiłł: Pigułka "dzień po" musi być na receptę

Data publikacji: 26 lutego 2017 r. 12:32
Ostatnia aktualizacja: 28 lutego 2017 r. 04:57
Radziwiłł: Pigułka "dzień po" musi być na receptę
 

Wszystkie hormonalne środki antykoncepcyjne były dotychczas dostępne na receptę, nie ma więc powodu, by pigułkę "dzień po", która ma silne działanie, sprzedawać bez recepty - powiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

Radziwiłł pytany, jak polscy lekarze mają interpretować jego deklarację dotyczącą nieprzepisywania pigułki antykoncepcyjnej "dzień po". Zaznaczył, że wyraził osobistą opinię jako lekarz, nie jako minister. Chodzi o wypowiedź ministra w Radiu Zet, gdzie powiedział, że nie przepisałby takiej tabletki nawet zgwałconej pacjentce i że w takim przypadku skorzystałby z klauzuli sumienia.

- Jako minister nie przepisuję recept - podkreślił. Wyjaśnił, że przygotował projekt regulacji, zgodnie z którym - tak jak w przypadku innych środków o działaniu antykoncepcyjnym i niosących ryzyko dla zdrowia - także ellaOne będzie na receptę.

Dopytywany, co jego zdaniem ma pomyśleć lekarz, który słyszy od ministra, że on sam nie przepisałby takiego preparatu, Radziwiłł odpowiedział, że "to, co uznaje w swoim sumieniu - jak każdy".

Dopytywany przez dziennikarkę, dlaczego "rozpowszechnia nieprawdziwe informacje, niezgodne ze stanem wiedzy medycznej, ponieważ medycyna jest zgodna, że ta tabletka to nie jest tabletka poronna", Radziwiłł wyjaśnił, że uliprystal, czyli substancja czynna tabletki "dzień po", "jest modulatorem receptora progesteronowego, a progesteron, jak wiadomo, jest tym hormonem, który przygotowuje błonę śluzową jamy macicy do zagnieżdżenia zarodka i w wyniku działania tego preparatu blokowanie tego receptora powoduje to, że zarodek, jeśli taki powstał, nie może się zagnieździć i nie może się rozwinąć". Zapytany, czy to jest poronienie, odpowiedział twierdząco, na co dziennikarka TVN stwierdziła, że to niedopuszczenie do zapłodnienia. Dyskusję ucięto.

* * *

Zgodnie z charakterystyką tabletek ellaOne, lek ten przede wszystkim zapobiega owulacji bądź ją opóźnia. Ponadto może on uniemożliwić zagnieżdżenie się embrionu w błonie śluzowej macicy. Tabletki - jak poinformowano w charakterystyce - nie powinny być stosowane przez kobiety podejrzewające, że są w ciąży, choć nawet wtedy przyjęcie ellaOne nie prowadzi do przerwania ciąży.

Według projektu przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego będą mogły być sprzedawane jedynie na receptę. Oznacza to, że na receptę będą także pigułki ellaOne (tzw. antykoncepcji awaryjnej), które osoby powyżej 15. roku życia od 2015 r. mogły kupić bez recepty.

(pap)

Fot. Robert STACHNIK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Do PO-nizszego Gargamela....
2017-02-28 00:40:53
A najlepsza "kompetencja" za czasow Twoich Wielbicieli byly: braki zlej jakosci prezerwatyw w Kioskach Ruchu i Aptekach alibo... tzw. Skrobanki, gdzie reszta szla pozniej "do pieca lub na specjalne wysypisko" !!
Do Alicji...
2017-02-28 00:31:42
Krotka odp. na ostatnie zdanie - NA BAKIER...!!
Alicja
2017-02-27 08:05:15
Jeżeli lekarz, który wykształcił się za pieniądze polskich podatników, pracuje w państwowej służbie zdrowia, czyli pensje ma z podatków polskich podatników - to klauzule sumienia może sobie wsadzić do kieszeni. Nie jesteśmy jeszcze państwem wyznaniowym. Jeżeli ma własną prywatną praktykę lekarską, założoną za swoje pieniądze, to tam niech sobie robi co chce. Pacjent sam sobie wybierze prywatnie specjalistę jaki mu odpowiada, czy ten z klauzulą sumienia, czy ten dla wszystkich. Rynek to zweryfikuje. Tyle tylko, że mam wątpliwości czy w prywatnych gabinetach lekarze posługują się klauzula sumienia, czy tylko w państwowej służbie zdrowia - jakby nie patrzeć to jest kasa, a z tego co wiem pieniądze "nie śmierdzą" jak to mówią...A tak w ogóle to przecież pacjent prawdziwy katolik podobno nie uczyni nic co jest niezgodne z wiarą. No to jak to jest z ta wiarą...?
Darmowa reklama...
2017-02-26 16:40:51
Nikt dotąd tak nie rozreklamował tej tabletki jak minister Radziwiłł. Sporo kobiet żyło w nieświadomości, że mogą sobie ten specyfik kupić, a i dzieci nie miały dotąd pojęcia, że w ten sposób mogą zaradzić niechcianej ciąży. Brawo ministrze! Powinien pan dostać jakiś ładny prezent od producenta.
Nona
2017-02-26 13:06:12
W razie potrzeby zapiszę się w kolejkę do rodzinnego.
Gargamel
2017-02-26 12:36:22
Panie Badziwiłł, proszę pamiętać że przeziębienie leczymy wkładając dziecko do pieca na trzy zdrowaśki! Nie ma to jak kompetentny człowiek na właściwym stanowisku.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA