Prezydent Iranu Ebrahim Raisi oraz szef tamtejszego MSZ Hossein Amirabdollahian i kilku innych członków irańskich władz zginęło w katastrofie śmigłowca.
Do wypadku doszło w niedziele (19 maja) w rejonie Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni. Jest to trudno dostępny, górzysty rejon. Poszukiwania rozbitej maszyny, które dodatkowo utrudniał deszcz i gęsta mgła, trwały kilkanaście godzin. Ratownicy, którzy dotarli na miejsce katastrofy, stwierdzili śmierć wszystkich osób lecących śmigłowcem.
Po śmierci prezydenta jego obowiązki ma przejąć wiceprezydent Mohammad Mochber. Zgodnie z irańską konstytucją wybory głowy państwa powinny być zorganizowane po upływie 50 dni.
(k)