Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę degradacyjną, która daje możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".
Prezydent powiedział w piątek (30 marca), że ma ogromne wątpliwości dotyczące tej ustawy, które "sprowadzają do – w zasadzie – trzech elementów". Jeden odnosi się do członków WRON.
– Jest dla nas wszystkich chyba oczywiste – zwłaszcza po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, zwłaszcza po wyrokach sądów warszawskich – Okręgowego i Apelacyjnego z 2012 r. i 2013 r. – że Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, a zwłaszcza jej kierownictwo, jej czołowi członkowie, to był po prostu związek przestępczy o charakterze zbrojnym – mówił Duda. Jak wskazał, ci, którzy piastowali tam najwyższe stanowiska, będąc jednocześnie na najwyższych stanowiskach państwowych i partyjnych – wymienił m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego oraz gen. Czesława Kiszczaka – "to są ludzie, którzy nie zasługują na szacunek".
– Jeżeli chodzi o odebranie im stopni wojskowych, sprawa jest dla mnie mało dyskusyjna (...). To byli ludzie, którzy szkodzili Polsce, którzy budowali tutaj ustrój zniewolenia nas wszystkich, Polaków – stwierdził prezydent. Podkreślił zarazem, że nie tylko oni składali się na WRON.
– Rozwiązanie, że wszyscy członkowie WRON nie mają możliwości złożenia żadnych wyjaśnień i żadnego środka odwoławczego i po wydaniu obwieszczenia tracą stopień wojskowy, jest czymś z czym zgodzić się nie mogę – powiedział prezydent. –Jak przyznaje historyk z IPN dr Grzegorz Majchrzak, nie tylko pan gen. (Mirosław-PAP) Hermaszewski został wpisany najprawdopodobniej do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bez swojej zgody. De facto był to rozkaz, który mu wydano by w tej Radzie uczestniczyć.
Dodał, że skoro tak, to "można się domyślać, że prawdopodobnie dotyczyło to przynajmniej części oficerów niższych rangą niż generałowie". Brakuje też – według prezydenta – osoby lub instytucji, która reprezentowałaby interesy osoby nieżyjącej. Opozycja wyraziła zadowolenie z weta.
(pap)
Na zdjęciu: Prezydent Andrzej Duda podczas oficjalnego oświadczenia ws. tzw. ustawy degradacyjnej
Fot. PAP/Radek Pietruszka