Poznań został przyjęty do światowej sieci WHO „Miast Przyjaznych Starzeniu”, dołączając do grona ok. 360 innych miast. Zrzesza ona miejscowości na całym świecie, które stawiają na rozwój polityki senioralnej. Jak podkreślono, w Poznaniu seniorzy to najliczniejsza grupa społeczna, stanowiąca ponad 125 tys. osób.
- To wielka satysfakcja i wielkie wyróżnienie dla Poznania – podkreślił Zdzisław Szkutnik, przewodniczący Miejskiej Rady Seniorów w Poznaniu. - Budując miasto przyjazne starzeniu, budujemy je każdy dla siebie. Beneficjentami są w tym momencie oczywiście seniorzy, ale to są państwa babcie, dziadkowie, mamy, czy członkowie najbliższej rodziny. Z czasem to będą państwo. Seniorzy są w Poznaniu grupą liczniejszą niż np. studenci. Ona niestety, ale będzie się powiększać Przystąpienie Poznania do tej sieci sprawi, że będzie można działać dalej i korzystać z bezpośredniej pomocy ekspertów ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Obecnie seniorzy w Poznaniu spotykają się i starają się żyć aktywnie uczestnicząc m.in. w wykładach i zajęciach na ośmiu Uniwersytetach Trzeciego Wieku, w 50 poznańskich Klubach Seniora i 19 Kołach Emerytów. Co jeszcze?
- Obecnie to są np. bilety seniora, to, że od 70. roku życia seniorzy jeżdżą bezpłatnie, że jest więcej tramwajów niskopodłogowych, że na przystankach tymczasowych w przypadku remontów ulic pojawiają się ławeczki – to są drobiazgi, ale to właśnie te drobiazgi tworzą ten klimat sprzyjający seniorom - dodał. Podkreślił także, że dla seniorów swoje drzwi otworzyły także teatry, są im oferowane wejściówki na imprezy targowe, czy specjalne ulgowe bilety do poznańskich instytucji kultury. W planach jest także projekt polityki mieszkaniowej i budownictwa dostosowanego do potrzeb seniorów. Jak mówił Szkutnik, takiego rodzaju mieszkania muszą mieć np. uchwyty, szersze drzwi, antypoślizgowe podłogi bez progów, czy elementy podświetlane.
Jak zaznaczył, prawdopodobnie od września ma ruszyć w Poznaniu także kolejna usługa dla seniorów tzw. „złota rączka”, dedykowana szczególnie osobom mieszkającym samotnie.
- Można będzie zadzwonić do call center i powiedzieć: cieknie mi spłuczka, albo wyrwało się gniazdko ze ściany, albo okno mi się nie domyka – czy może ktoś przyjechać? I ten ktoś przyjedzie, zreperuje, a senior nie będzie ponosił kosztów tej naprawy - tłumaczył Szkutnik.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślił natomiast, że korzyści z przystąpienia do sieci to przede wszystkim wymiana doświadczeń.
- Wszystkie społeczeństwa się starzeją i możliwość skorzystania z doświadczeń innych miast, wiedzy WHO, będą czymś bardzo przydatnym - zaznaczył. Jak dodał, seniorzy stanowią ok. 26 proc. mieszkańców Poznania.
(PAP)
Fot. R.WOJCIECHOWSKI (arch.)