Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Nauczyciele okupują małopolskie kuratorium

Data publikacji: 12 marca 2019 r. 12:11
Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2019 r. 12:11
Nauczyciele okupują małopolskie kuratorium
 

Grupa nauczycieli kontynuuje we wtorek okupację małopolskiego kuratorium oświaty w Krakowie. Domagają się m.in. podwyżek wynagrodzeń. Jak zapowiedzieli, protest może przerodzić się w ogólnopolską akcję.

- Wygląda na to, że w dniu dzisiejszym z protestu o zasięgu tylko Małopolski, będziemy mieli już protest ogólnopolski. Jadą do nas związkowcy z terenu całej Polski; pierwszych spodziewamy się - myślę - w godzinach południowych, popołudniowych. Swoją obecność dzisiaj zapowiedział również przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania Ryszard Proksa - powiedziała PAP we wtorek przewodnicząca Sekcji Oświaty Regionu Małopolskiego NSZZ Solidarność Agata Łyko.

- Cały czas napływają do nas informacje, nie jestem w stanie w tym momencie podać szczegółowo, kto, w którym momencie przyjedzie. Dzisiaj - z tego, co wiem - przyjadą przedstawiciele z Warszawy, Kielc, Gdyni, są też ci zapowiedzeni z Wrocławia, Poznania, Leszna, i jeszcze inni - powiedziała Łyko. W jej ocenie, "sytuacja jest dynamiczna".

Grupa blisko 10 nauczycieli m.in. z Krakowa, Nowego Sącza, Nowego Targu okupację rozpoczęła w poniedziałek i zapowiedziała, że jest ona "bezterminowa". Nauczyciele zamierzają w dzień i w nocy przebywać na terenie małopolskiego kuratorium oświaty.

Przedstawiciele oświatowej Solidarności krytykują m.in. wydłużony czas awansu zawodowego nauczycieli (według nowych zasad nauczycielem kontraktowym można zostać po co najmniej 1 roku i 9 miesiącach stażu; wcześniej wystarczył 9-miesięczny straż). Jednym z najważniejszych postulatów nauczycieli jest zwiększenie wynagrodzenia – od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.

W poniedziałek nauczyciele na ręce małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak złożyli swoje postulaty i zwrócili się do niej z prośbą o przekazanie ich premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i minister edukacji narodowej Annie Zalewskiej. Kurator zgodziła się pośredniczyć pomiędzy nauczycielami a rządem, przesłała też postulaty do rządu.

Wojewoda małopolski Piotr Ćwik postanowił zbadać sprawę i w tym celu udał się do kuratorium oświaty. Wojewoda, wraz z małopolską kurator oświaty, spotkał się z nauczycielami. - Rozmowy przebiegły w spokoju, ich tematem były postulaty nauczycieli – powiedziała rzeczniczka wojewody Joanna Paździo.

Jak zaznaczyła, wojewoda chce, aby rozmowy o postulatach nauczycieli przebiegały "w dialogu" i spokoju, aby miały merytoryczny charakter.

Z kolei przewodnicząca Sekcji Oświaty Regionu Małopolskiego podkreśliła, że protestujący cały czas otrzymują wiadomości od nauczycieli z wyrazami poparcia dla ich akcji. Pytana o to, czy wiadomość o proteście dotarła już do rządzących, powiedziała: "Myślę, że do pana premiera (Mateusza Morawieckiego) i do pani minister (Anny Zalewskiej) na pewno już dotarła ta informacja" - zaznaczyła.

- Myślę, że będziemy tam mocno eksponowanym tematem, w związku z tym, co się dzieje w Krakowie"\ - oceniła i zapowiedziała, że po wtorkowych rozmowach protestujący podejmą decyzję, co do dalszych losów protestu.

- Nie ukrywam, że każdy z nas ma nadzieję, że sytuacja rozwiąże się pozytywnie. Jeśli będzie inaczej - protest kontynuujemy; jest determinacja, mamy poparcie, jest też oczekiwanie od nas, żebyśmy się nie poddawali" - podkreśliła Łyko. "Reprezentujemy tutaj nie siebie, tylko nauczycieli, więc z całą pewnością nie będziemy chcieli iść zawieść - dodała.

Minister edukacji narodowej Anna Zalewska pytana była we wtorek w wywiadzie dla Telewizji WP m.in. o akcję protestacyjną związkowców z oświatowej "Solidarności". Zapytana o to, czy spotka się z tymi osobami, odpowiedziała: "Pani kurator dba o nauczycieli i związkowców". Jednocześnie zaznaczyła, że rząd nie jest stroną sporu zbiorowego: "Jeżeli chodzi o ustawę o sporach zbiorowych mówi ona o pracodawcy, a pracodawca to dyrektor szkoły". Dopytywana o to, czy wybierze się do Krakowa podkreśliła: - Nie ma takiej sytuacji, w której bym nie rozmawiała z nauczycielami. Ja te postulaty realizuję trzeci rok - powiedziała szefowa MEN. - Oddałam wszystko, co zabrali moi poprzednicy - dodała. Poinformowała, że jeszcze we wtorek po południu jest umówiona na rozmowy z "Solidarnością".

Odnosząc się do postulatu płacowego protestujących w Krakowie Zalewska powiedziała: "Rozpoczęliśmy podwyżki (...) Czytamy postulaty, większość rozpoczęliśmy realizować, tylko trzeba te postulaty rozłożyć na kolejne miesiące". Pytana zaś o postulat skrócenia wydłużonej w ubiegłym roku ścieżki awansu zawodowego nauczycieli poinformowała, że są przepisy, które pozwalają na skrócenie awansu.

(pap)

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA