Środa, 09 lipca 2025 r. 
REKLAMA

Nadchodzi kolejna reforma edukacji

Data publikacji: 09 lipca 2025 r. 14:10
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2025 r. 17:38
Nadchodzi kolejna reforma edukacji
Ministra edukacji Barbara Nowacka. Fot. PAP/Piotr Nowak  

Od 2026 r. zgodnie z nową podstawą programową będą się uczyć uczniowie klas I i IV szkoły podstawowej, a od 2027 r. uczniowie klas I szkól średnich. Nowy egzamin ósmoklasisty i nowa matura po raz pierwszy przeprowadzone będą w 2031 r. - poinformowała w środę ministra edukacji Barbara Nowacka.

W środę na konferencji prasowej w MEN poinformowano o pracach nad reformą edukacji.

- Reforma edukacji rozpisana jest na lata. W 2026 r. zaczną obowiązywać nowe podstawy programowe w klasach I i IV szkoły podstawowej - powiedziała ministra. Dodała, że rok później w 2027 r. reforma wejdzie również do szkół ponadpodstawowych, a w podstawówce obejmie kolejne lata.

Zapowiedziała, że nowy egzamin ósmoklasisty i nowa matury po raz pierwszy przeprowadzone zostaną, kiedy pierwsi uczniowie objęci nową podstawą programową zakończą pełny cykl kształcenia. Podała, że nowy egzamin ósmoklasisty i nowa matura dla absolwentów liceów po raz pierwszy przeprowadzone zostaną w 2031 r., a nowa matura dla absolwentów techników w 2032 r.

W rozporządzeniu ministra edukacji w sprawie podstawy programowej, nazywanych zwyczajowo podstawą programową, opisane jest to, co uczeń powinien umieć z określonego przedmiotu po danym etapie edukacyjnym (każdy przedmiot jest opisany osobno). Programy nauczania i podręczniki muszą być zgodne z podstawą, a nauczyciel ma obowiązek realizacji wszystkich treści w niej zawartych.

Prace nad podstawą programową resort edukacji powierzył Instytutowi Badań Edukacyjnych - Państwowemu Instytutowi Badawczemu. Przy instytucie powołane zostały przygotowujące nowe podstawy programowe do poszczególnych przedmiotów, grupy ekspercie oraz Zespół do spraw monitorowania i wdrażania reform oświaty imienia Komisji Edukacji Narodowej.

Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że nowe podstawy mają być czytelne, spójne, zorientowane na rozwój kompetencji uczniów: poznawczy, społeczny i osobisty. Ma być też większa niż obecnie korelacja między przedmiotami. - Bardzo często narzekano, że w dotychczasowych podstawach programowych nie ma nic wspólnego między fizyką a matematyką, że przedmioty przyrodnicze wzajemnie się nie widzą, że bardzo często o tych samych zjawiskach mówimy na chemii, biologii i geografii, ale uczniowie często nie zauważają, że mówią o tych samych zjawiskach - powiedziała Lubnauer. Stąd - jak wyjaśniła - w klasie VI pojawi się przedmiot przyroda.

Wiceministra zaznaczyła, że chodzi też o naukę krytycznego myślenia, odporność na zagrożenia, w tym cyfrowe.

Wskazała, że ważnym elementem zmian ma być wsparcie i autonomia dla nauczycieli, dlatego np. w przedmiotach edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna pojawiają się zagadnienia fakultatywne. - Wybór nauczyciela nie tylko dotyczący metod, ale również tego, co poza tym, co jest w zakresie obowiązkowym, dodatkowo chciałby uczyć swoich uczniów. Tych elementów autonomii będzie bardzo dużo, ale również wsparcia - powiedziała Lubnauer. Dodała, że poza podstawami programowymi będą m.in. materiały metodyczne.

Poinformowała, że przy ocenianiu podręczników przed wprowadzeniem ich do użytku szkolnego - obok oceny merytorycznej i językowej - pojawi się też ocena metodyczna „pozwalająca ocenić na ile podręcznik dobrze służy uczniom, nie tylko pod względem merytorycznym, ale również pod względem zastosowanych narzędzi metodycznych”.

Wicedyrektor IBE-PIB Tomasz Gajderowicz poinformował, że zespoły pracujące nad podstawami do poszczególnych przedmiotów przekazały już „pierwsze szkice podstaw”. Trafiły one do zespołów ekspertów, wśród których są zarówno nauczyciele praktycy, jak i eksperci z danych dziedzin, którzy przedstawili uwagi do nich. - W tej chwili jesteśmy na etapie, kiedy poszczególne zespoły podstaw programowych implementują te poprawki - powiedział Gajderowicz.

PAP zapytała, czy przygotowywana podstawa programowa zakłada - analogicznie do przyrody - łączenie także innych przedmiotów, np. języka polskiego i epok literackich z historią.

Nowacka zaprzeczyła. - Planujemy stworzenie synergii pomiędzy przedmiotami - dodała. Dla przykładu zwróciła uwagę na podstawę programową z przedmiotu edukacja obywatelska, w której „widać, z jakimi przedmiotami i fragmentami powinna korelować”.

- Dokładnie to samo ma dotyczyć historii czy języka polskiego, żeby uczeń - ucząc się - wiedział, na ile to, czego się uczy na historii, będzie miało wpływ na literaturę - zaznaczyła ministra. Jak dodała, jest to zatem „tak naprawdę wymuszenie na swój sposób współpracy i synergii”. - Natomiast całego łączenia poszczególnych przedmiotów nie planujemy w tym obszarze - zaznaczyła.

Nowacka poinformowała też, że od środy wszystkie informacje dotyczące reformy edukacji, jej przebiegu, a także „korzyści, jakie będą dla poszczególnych grup, czyli dla nauczycieli, uczniów i rodziców” są dostępne na stronie internetowej reforma26.men.gov.pl.

Prace nad reformą edukacji rozpoczęto wiosną 2024 r. Wówczas MEN powierzyło IBE-PIB prace nad profilem absolwenta, czyli nad odpowiedzią na pytanie, kim ma być absolwent polskiej szkoły, jakie kompetencje, jaką wiedzę, wartości i jaką sprawczość ma posiadać. Opracowany profil jest punktem wyjścia do przygotowania nowej podstawy programowej.

W pierwszej kolejności przygotowywana jest podstawa programowa dla szkół podstawowych, gdy zakończą się prace nad nią, rozpoczęta zostanie praca nad podstawą programową dla szkół ponadpodstawowych. 

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@W sumie to niech
2025-07-09 17:31:33
Zwłaszcza do katolickich szkół niech nie posyłają... Syn kończył i gimnazjum i liceum katolskie w Szczecinie i na medycynę nie zdał!!!! 2013 rok Dymer i Dzięga dowodzili biznesem.... Dopiero po wielu korepetycjach zdał z wyróżnieniem.... Tyle warta katolska edukacja...tylko kasa!!!!
Edek
2025-07-09 16:45:42
Jak osba niby polka moze byc ministrem edukacji i ksztaltowac mlode pokolenie skoro publicznie mowi ze Polacy budowali obozy pracy w czasie II wojny swiatowej ktore pozniej przeksztalcono w obozy koncentracyjne. Czyje interesy ta pani reprezentuje? Ta pani swoja wypowiedzia naplula wszystkim Polakom w twarz i obrazila wszystkich Polakow ktorzy oddali zycie w walce z niemieckim najezca.Panie tusk jak pan moze tolerowac tak przesiaknieta lewacka ideologia minister ? Lewactwo u wladzy to katastrofa
gamoń
2025-07-09 16:25:13
Strach się bać! Nauczyciele to chociaż mogą uciec ze szkół, a uczniowie będą musieli to znosić.
Trza pomóc
2025-07-09 16:22:53
Zdana matura za podpisanie kartki i 500+ za chodzenie na lekcje ?
W sumie to niech
2025-07-09 16:04:48
robi co chce! Ludzie normalni posyłają dzieci do szkół katolickich i prywatnych. Dla durnej masy wyborczej wystarczy , aby umiał postawić krzyżyk ,gdzie trzeba na karcie wyborczej! To trzeba szkolić, bo ostatnio Rafał miał wygrać, tylko ta Nowacka tak we łbach namieszała , że rodzice nie wiedzieli co wybierają i Rafałek upadł!
Stary zgred
2025-07-09 15:20:21
Wczoraj podali na internecie że najstarszy polski uczestnik egzaminu maturalnego po raz drugi oblał egzamin pisemny.
nie ruszać!
2025-07-09 15:01:38
Znowu? Czy im się tam nudzi? Co rząd, to nowa reforma edukacji. A cierpią na tym tylko dzieci. Przez całą swoją edukację, byłem królikiem doświadczalnym dla kolejnych ministrów edukacji. Praktycznie co roku mieliśmy jakieś rewolucje. Byłem pierwszym rocznikiem w gimnazjach, pierwszym z nową maturą, pierwszym na dwustopniowych studiach, pierwszy z systemem ECTS itp. I po co to wszystko, jak kilka lat później znów przywrócono 8 letnie podstawówki. Dajcie tym biednym dzieciom spokój!
deforma edukacji
2025-07-09 14:58:32
nadchodzi kolejna deforma edukacji... produkcja eurobrojlerów nabiera tempa
I o to chodzi
2025-07-09 14:44:37
Kolejna obietnica wyborcza dotrzymana.
Jan
2025-07-09 14:36:40
Tej Pani już dziękujemy i całemu nierządowi Tuska.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA