Policja deklaruje współpracę, planuje zaangażować co najmniej 1570 policjantów. Także my jako organizatorzy Przystanku Woodstock wprowadziliśmy kilka istotnych zmian poprawiających bezpieczeństwo – podkreśla szef Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak, odpowiadając szefowi MSWiA.
Minister Mariusz Błaszczak pytany w środę (7 czerwca) w radiowej Jedynce o zagrożenia związane z zaplanowanym na początek sierpnia w Kostrzynie nad Odrą Przystankiem Woodstock, organizowanym przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, powiedział, że "już w ubiegłym roku policja negatywnie zaopiniowała to przedsięwzięcie" i "w związku z tym całe to wydarzenie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku". Dodał, że w tym roku opinia policji dotycząca Przystanku Woodstock również będzie negatywna.
– Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (...). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak – przypomniał szef MSWiA.
W środę po południu Owsiak wydał oświadczenie, w którym zwracał się do Błaszczaka, podkreślając, że opinia dot. tegorocznego Festiwalu wydana 31 maja przez Komendę Miejską Policji w Gorzowie Wielkopolskim nie jest negatywna.
– Jest ona taka sama jak rok temu. Mówi o podejmowanych przygotowaniach i przewidywanych zagrożeniach – zaznaczył Owsiak. – Rok temu uznano nasz Festiwal za imprezę o podwyższonym ryzyku i uzasadnienie tej opinii budziło nasze zastrzeżenie – nigdy na Festiwalu nie wybuchły chociażby zamieszki spowodowane nieporozumieniami między subkulturami czy na tle religijnym. Zdajemy sobie sprawę, że w ciągu 22 lat istnienia naszego Festiwalu – Europa zmieniła się. Ale między innymi w zeszłym roku Światowe Dni Młodzieży były imprezą bardzo otwartą i "wędrującą" i tego podwyższonego ryzyka nie było, ale ja jako obywatel tego kraju widziałem olbrzymie zaangażowanie zawodowych służb w ich zabezpieczenie. Gratulujemy! – napisał Owsiak. Poinformował, że w tym roku policja kolejny raz deklaruje współpracę z organizatorami i planuje zaangażować nie mniej niż 1570 policjantów.
– Także my jako organizatorzy wprowadziliśmy kilka istotnych zmian poprawiających bezpieczeństwo – wytyczymy i ogrodzimy miejsca do zabawy przed scenami, wszyscy uczestnicy zabawy będą mieli zakaz wnoszenia napojów i plecaków w ten sektor. Zwiększymy także kontrole przy wszystkich drogach i traktach dojazdowych na festiwal. Wytyczone są nowe, dalekie od miejsca zabawy, miejsca parkingowe dla samochodów – napisał szef WOŚP. Przypomniał, że od lat funkcjonuje "szpital polowy", który ma lepsze wyposażenie niż niejeden funkcjonujący na stałe szpital w Polsce.
– Bezpieczeństwo Przystanku Woodstock zależy nie tylko od naszego – bardzo starannego przygotowania, ale także od współpracy z publicznością, która w tym miejscu wyjątkowo można powiedzieć – współtworzy festiwal, jego przesłanie. Od pierwszego festiwalu głośno mówimy – Stop przemocy i stop narkotykom. Nasz festiwal jest pozytywnym przesłaniem uczącym ludzi wzajemnego poszanowania – dodał. Podkreślił, że to dzięki współpracy ze służbami zawodowymi – policją, strażą pożarną, a także policją niemiecką, służbami granicznymi, Państwową Inspekcją Sanitarną, a także urzędem Wojewody Lubuskiego.
Zaapelował jednocześnie do Błaszczaka, aby w swoich wypowiedziach nie upolityczniał Festiwalu.
– Przystanek Woodstock jest dla wszystkich i ze wszystkimi – zaznaczył.
(pap)
Fot. Dariusz Gorajski