Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Kosiniak-Kamysz kandydatem PSL na prezydenta

Data publikacji: 03 listopada 2019 r. 19:11
Ostatnia aktualizacja: 05 listopada 2019 r. 12:58
Kosiniak-Kamysz kandydatem PSL na prezydenta
 

Rada Naczelna PSL podjęła w niedzielę uchwałę, w której stwierdza, że naturalnym kandydatem ludowców na prezydenta jest prezes Władysław Kosiniak-Kamysz. Sam kandydat proponuje jednak całej opozycji prawybory i deklaruje, że jeśli w ich ramach znajdzie się lepszy kandydat, jest gotów się wycofać.

Władze PSL wyrażają zarazem przekonanie, że aby osiągnąć sukces w wyborach prezydenckich, trzeba połączyć różne środowiska demokratyczne i wyłonić wspólnego kandydata w prawyborach, Kosiniak-Kamysz deklaruje zaś, że "jakby znalazł się ktoś godniejszy", jest gotów nie kandydować.

- Zanim będzie oficjalne zgłoszenie kandydata PSL, zanim rozpocznie się oficjalna kampania, spróbujmy wyłonić wspólnego kandydata jak najszerszych środowisk na opozycji - mówił prezes PSL dziennikarzom po zakończeniu obrad.

- To jest nasza propozycja, którą zgłaszaliśmy już wcześniej, dzisiaj ona nabrała formalnego wymiaru. Uważamy, że, aby wygrać wybory prezydenckie, trzeba połączyć różne środowiska. Żadna z partii opozycyjnych nie zrobi tego sama, to musi być szersze środowisko" - tłumaczył Kosiniak-Kamysz dziennikarzom

- Jesteśmy gotowi na prawybory z tymi, z którymi jesteśmy w Europejskiej Partii Ludowej, czyli z Platformą Obywatelską" - dodał. Takie prawybory mogłyby polegać na "dużym badaniu, przeprowadzonym przez dwa ośrodki wyborcze", kto ma szanse wygrać z Andrzejem Dudą.

Zaznaczył zarazem, że właśnie rusza w Polskę z akcją "prezydent 2020" i będzie prezentował PSL-owską "koncepcję prezydentury". Przyznał w rozmowie z PAP, że w ramach tego objazdu sam będzie prezentował się jako potencjalny kandydat na prezydenta.

- Jestem gotowy do kandydowania, ale chciałbym, aby odbyły się prawybory" - wyjaśnił PAP. "Jakby znalazł się ktoś godniejszy, ktoś kto ma szanse na zwycięstwo, ja go będę wspierał - dodał.

Pytany, czy jeśli Donald Tusk będzie chciał kandydować, on też wystartuje, Kosiniak-Kamysz powiedział: "zapytajmy najpierw Donalda Tuska, czy będzie startował".

(pap)

Fot. PAP/Paweł Topolski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

bobo
2019-11-05 07:02:32
to na emeryturę w wieku 67,5 lat!!! extra
Antoni
2019-11-04 15:24:48
Cała Polska czeka co ogłosi Donald. Znowu wszystkie partie muszą się jednoczyc, żeby móc choć zbliżyć się do PiSu. To brzmi i wygląda żałośnie. Lepiej niech stworzą program na miarę rządzenia krajem. Choćby dlatego, żeby w końcu wyborcy KO mieli jakieś argumenty za swoją partią, a nie ciągle dążyć do "odsunięcie PiS od władzy"... i nic więcej ;)
cdn
2019-11-04 13:06:09
ZAlosna postac obozu targowicy.
Wybory prezydenckie
2019-11-04 11:35:55
Totalna pomyłka z taką kandydaturą - sprzeda nas ,,politycznie,, PSL-owi bo jest zakłamany a do tego sprzedający się każdemu kto da więcej. Brak honoru i przyzwoitości politycznej.
do stoczniowców, ekspertów i PO--ów
2019-11-04 10:26:21
".. że "jakby znalazł się ktoś godniejszy", jest gotów nie kandydować"..... .czyli "nie chcem, ale muszem" - stare i zgrane.
Jarun
2019-11-03 22:52:39
Mydłek ma zastąpić Strażnika Pióra ?!
Hmm
2019-11-03 22:31:09
Wg. i niezaleznej.pl... D. Tuskowi szykuje sie Najwyzsza Emerytura w Polsce w wysokosci +/- 30 000 zl / miesiecznie !! To PO co mu jeszcze "szarpac sie dalej"...???

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA