To ważne wybory i nie ma co dawać nadziei tym, którzy chcą, żeby było jak było; będziemy silną formacją, ale musimy mieć w tych wyborach odpowiednią frekwencję - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Białej Podlaskiej (Lubelskie).
- Będziemy silną formacją, będziemy mieli sporo do powiedzenia i to jest ten cel odnoszący się do wyborów. Ale, żeby go zrealizować, to musimy mieć w tych wyborach odpowiednią frekwencję tzn. także nasi zwolennicy, którzy na ogół mają troszkę mniejszą tendencję, żeby w tych wyborach uczestniczyć, zmobilizowali się, uznali, że one są ważne - podkreślił prezes PiS. - Proszę i was tutaj obecnych, ale także poprzez was, tych, których znacie, wasze rodziny, sąsiadów, osoby, z którymi pracujecie, koleżanki, kolegów, znajomych, żeby namawiać do udziału w wyborach. To są bardzo ważne wybory i nie ma co dawać nadziei tym, którzy chcą Polskę cofnąć, którzy chcą, żeby było, jak było - apelował Kaczyński.
Prezes PiS przekonywał podczas ostatniego wtorkowego spotkania w woj. lubelskim do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego i głosowania na Prawo i Sprawiedliwość. Przypomniał, że PiS zdołał przekonać Unię Europejską, że przymusowa relokacja migrantów jest czymś na co "niektóre państwa i niektóre narody UE nie chcą i nie mogą się zgodzić".
- To znaczy, że my możemy w UE wiele zdziałać, to znaczy, że my możemy wygrywać, że my możemy zmieniać takie decyzje, które podejmują silniejsi - w tej chwili przynajmniej silniejsi od nas - a które z różnych względów nam nie odpowiadają – przekonywał lider PiS. - To jest taki klasyczny przykład tego, co głosili ludzie marszałka Piłsudskiego: że chcieć to móc. Rząd Prawa i Sprawiedliwości udowodnił już niejeden raz w bardzo wielu sprawach, że potrafi - mówiąc w skrócie - po prostu potrafi rządzić. A może dodam tutaj jeszcze jedno słowo - potrafi rządzić uczciwie. Jeśli chodzi o rządzenie, to najważniejszy jest charakter, najważniejsza jest przyzwoity, uczciwy charakter. Sądzę, że chociaż w każdej dużej grupie zdarzają się różne przypadki, to my - jeśli traktować nas jako pewną całość - jeśliby spersonifikować Prawo i Sprawiedliwość, to taki charakter ma.Taki charakter mamy i dlatego dobrze by było - nie dla nas, bo rządzenie to jest niełatwa sprawa, w opozycji pod pewnymi względami jest dużo milej - ale dla Polski, żebyśmy rządzili dalej. Jest szansa na to, że ten do tej pory dosyć stabilny - ale nie w dobrym tego słowa znaczeniu - twór, instytucja, jaką jest Parlament Europejski, może się zmienić. Może się zmienić przynajmniej w tym stopniu, że ta koalicja, która rządzi tam od kilku kadencji, która praktycznie rzecz biorąc paraliżuje normalną działalność tego Parlamentu, nie będzie już miała większości.
Kaczyński zapewnił, że to jest szansa dla takich formacji, jak PiS i koalicja Europejskich Reformatorów i Konserwatystów. - Będziemy silną formacją, będziemy mieli sporo do powiedzenia i to jest ten cel odnoszący się do wyborów - dodał.
Kaczyński zwracał uwagę, że Unia Europejska, a wcześniej Europejska Wspólnota Węgla i Stali oraz EWG powstały, by narody europejskie nie toczyły ze sobą wojen, tylko współpracowały.
- Dzisiaj chodzi o to, by ta współpraca nie naruszała tego, co jest gigantycznym bogactwem Europy. To jest ogromna różnorodność kultur i dorobku poszczególnych narodów, i wolność, przywiązanie do wolności, które powinno nas łączyć - podkreślił. - Wolność to jest prawo człowieka, który ma swoją podmiotowość, wyrasta z chrześcijaństwa. My tej wolności chcemy, chcemy, by z Polski ta wolność znów zaczęła się rozpowszechniać w Europie. Wolność to wielki dorobek naszego narodu, tu była Unia Lubelska (...). To była unia, która była podstawą budowania w ówczesnych warunkach i możliwościach wolności. Wolności większej niż gdziekolwiek indziej w Europie. I dziś to wróciło. Wyglądamy inaczej, jesteśmy na innym terytorium, ale jesteśmy ostoją wolności. Uczyńmy wszystko, by ta wolność z powrotem wracała do Europy - apelował Kaczyński.
Elżbieta Kruk, liderka listy kandydatów PiS do Parlamentu Europejskiego, powiedziała, że ludzie tej formacji będą starać się zmienić Unię Europejską. - My, ludzie PiS, wiemy, po co idziemy do Parlamentu Europejskiego, wiemy o co reprezentacja polska ma walczyć, o co zabiegać. Chcemy silnej Polski w silnej, zjednoczonej Unii Europejskiej, chcemy jednak zreformowania Unii Europejskiej, chcemy jej odnowy. Wiemy, że Europa musi się zmienić, musi powrócić do swych korzeni, do klasycznych greckich, rzymskich, do korzeni chrześcijańskich, które budowały ją przez wieki, musi wrócić do zasad, które legły o jej podstaw - powiedziała.
Kruk zarzuciła "wielu przedstawicielom Unii" wyrzekanie się tradycji i religii, wprowadzanie "zsekularyzowanego, lewackiego liberalizmu".
- Czeka nas trudna walka, ale jesteśmy przekonani, że będziemy mieć za sobą poparcie społeczeństwa polskiego. Odwołujemy się bowiem do takich tradycji, które realnie tworzą polską wspólnotę: to jest przede wszystkim rodzina, dziś tak zagrożona, Kościół jako nośnik systemu wartości, jedynego, tak trwałego i uznanego w Polsce. To są prawdziwe wartości europejskie, wyrażające się w symbolice flagi unijnej, której twórca przyznawał, że inspiracją był dla niego wieniec z 12 gwiazd nad głową Maryi z Apokalipsy św. Jana – podkreśliła Kruk.
(PAP)
Fot. PAP/Wojtek Jargiło