Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kaczyński: potrzebna jest wielka przebudowa Polski

Data publikacji: 13 grudnia 2015 r. 21:29
Ostatnia aktualizacja: 17 grudnia 2015 r. 15:03
Kaczyński: potrzebna jest wielka przebudowa Polski
 

W sporze wokół TK nie chodzi o demokrację, a o zablokowanie szykowanej przez PiS wielkiej przebudowy Polski - przekonywał podczas V Marszu Wolności i Solidarności w Warszawie Jarosław Kaczyński. Zapowiedział zmiany w Trybunale, tak by nie bronił on "poprzedniego układu".

Po godz. 15 zakończył się organizowany przez PiS marsz. Według szacunków stołecznego Ratusza, wzięło w nim udział 15 tysięcy osób, według rzecznika Komendy Stołecznej Policji asp. szt. Mariusza Mrozka manifestujących było 40-45 tys. Manifestacja przeszła z placu Trzech Krzyży pod siedzibę Trybunału Konstytucyjnego w alei Szucha. Podczas marszu dwukrotnie przemawiał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- To jest z jednej strony marsz pamięci o tym, co wydarzyło się przed 34 laty, pamięci o stanie wojennym, o tej walce, która wtedy była toczona o polską wolność, ale to jest także marsz dla przyszłości. To jest marsz, który ma być krokiem, jednym, ale ważnym krokiem, w tym kierunku, który obraliśmy i który uzyskał poparcie społeczeństwa - mówił Kaczyński przed rozpoczęciem marszu.

Prezes PiS ocenił, że rok 2015 jest bardzo ważny, prawie tak ważny, jak lata 1980 i 1989. - Musimy się zmobilizować, bo inaczej nie zdołamy odnieść zwycięstwa. Mówimy: damy radę - podkreślił. "Damy radę! Damy radę!" - skandował tłum zgromadzony na placu Trzech Krzyży.

Kaczyński przestrzegał, że hasło "damy radę" to nie mogą być tylko słowa. - To musi być mobilizacja, to musi być sytuacja, w której nie tylko 13 grudnia, czy 3 maja będziemy gotowi zgromadzić się tutaj, w tym miejscu, czy w jakimś innym miejscu w Warszawie, by wspólnie upominać się o prawa i wspólnie pokazywać palcem tych, którzy nam tych praw odmawiają, bo dziś przecież sensem tej walki jest odrzucenie tej odmowy - odmowy przyznania nam praw - wzywał szef PiS.

Jak mówił, PiS wygrało wybory parlamentarne, ale "nie ma prawa tworzyć prawa i przebudowywać Polski". - A Polskę przebudować trzeba i to musi być wielka przebudowa na miarę naszej historii - powiedział Kaczyński.

Wzywał, by "odrzucić tych, którzy wtedy tę kampanię organizowali". - Oni są wciąż obecni. To oni są przeciw nam. To oni próbują nas zablokować. To oni wmawiają, że w Polsce dzisiaj demokracja jest zagrożona - mówił. - Bardzo wielu ludzi uwierzyło, że w środku gorącego lata jest mroźna zima, bo jak w telewizji tak powiedzieli, to tak jest. Dzisiaj nie o demokrację chodzi. Dzisiaj chodzi o to, by demokracja mogła rzeczywiście decydować, a nie garstka ludzi jednej strony, ludzi zaprzedanych obcym, a także wewnętrznym, ale niemającym nic wspólnego z interesem ogromnej większości Polaków - podkreślił.(pap)

Na zdjęciu: Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz córka gen. Andersa, Anna Maria Anders podczas V Marszu Wolności i Solidarności, który przeszedł ulicami Warszawy.

Fot. PAP/Jacek Turczyk

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wawrzek
2015-12-17 13:42:48
Polacy chcą zmiany Konstytucji bo obecna szkodzi Polsce i Polakom, jej zmiany chce również większość polityków po za wąską grupą dotychczas "okupującą" rządy Polską. Największy wrzask przeciwko zmianom czynią zięciowie Szyrów, Jędrychowskich, dzieci Bermanów, Stolzmanów, Fleischmanów itp. Oni wszyscy wrzeszczą precz z komuną - ciekawe dlaczego.
gość ale malutki
2015-12-16 10:32:14
Takie hasła czytałem w historii PRL w latach ówczesnych wielkich przemian (1947-1951) więc gwoli przypomnienia to wówczas zamykano wielkich ludzi (Wyszyński) lu wydalano z kraju (Miłosz)!
SZYBKI
2015-12-14 17:24:09
kogo obraża.......LUDZI taki głupi to on nie jest PANIE TOLKU
Tolek
2015-12-14 11:50:46
Dlaczego nie internowany prezes obraża ludzi, którzy mają inne poglądy niż on

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA