Puszcza Białowieska wymaga działań ochronnych, bo w przeciwnym razie mogą z niej zniknąć niektóre gatunki – to argumenty polskich władz podczas rozprawy w Trybunale Sprawiedliwości UE. KE uważa, że kornik nie jest zagrożeniem dla lasów, a walka z nim jest nieskuteczna.
Minister środowiska Jan Szyszko podał wykaz gatunków, które Polska jest zobowiązana chronić, podkreślając, że Puszcza jest unikatem pod względem bioróżnorodności. Wskazywał, że struktura siedlisk i gatunków jest pochodną użytkowania tego terenu w przeszłości i nieprawdziwe jest stwierdzenie, iż są to lasy naturalne, które powstały bez udziału człowieka. Powołał się przy tym na historyczną literaturę. Zaznaczył też, że brak interwencji spowoduje, iż z Puszczy znikną niektóre gatunki.
Spór rozgorzał dwa lata temu. Ostatecznie KE wszczęła przeciwko Polsce procedurę o naruszenie prawa europejskiego, a dokładniej o nieprzestrzeganie dyrektyw ptasiej i siedliskowej. Kolejnym etapem postępowania ma być opinia rzecznika generalnego TS w tej sprawie. Następnie ma zostać wydany ostateczny wyrok.
(pap)
Fot. Artur Bakaj (arch.)