31 stycznia straciło ważność polsko-rosyjskie porozumienie dotyczące międzynarodowych przewozów drogowych. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, polscy przewoźnicy do końca miesiąca będą musieli opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej, a Rosjanie Polskę. Z Obwodu Kalinigradzkiego większość TIR-ów już wyjechała, ruch ciężarówek na granicy jest znikomy. Rosjanie wystąpili z propozycją przedłużenia ważności pozwoleń do 15 lutego.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski był pytany w Sejmie o rosyjskie pozwolenia dla polskich przewoźników, które stracą ważność 31 stycznia. - Niestety, to może być zła wola rosyjska, bo z naszej strony ta wola jest, my chcemy rozmawiać, chcemy bronić interesów naszych przewoźników, natomiast jeśli Rosja zamknie granice, będziemy szukać drogi okrężnej - powiedział. Zadeklarował gotowość do podjęcia rozmów, ale - jak podkreślił - musi mieć do tego partnera.
Rosja obwiniła stronę polską o umyślne przeciąganie rozmów; brak pozwoleń może wstrzymać transport towarów od 1 lutego. (pap)
Fot. arch.: Dariusz GORAJSKI