Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Bombiarz w rękach policji

Data publikacji: 24 maja 2016 r. 18:13
Ostatnia aktualizacja: 31 maja 2016 r. 13:54
Bombiarz w rękach policji
 

Policja zatrzymała podejrzanego o podłożenie ładunku wybuchowego w autobusie we Wrocławiu - poinformował we wtorek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

„Polska policja zatrzymała podejrzanego o podłożenie ładunku wybuchowego w autobusie we Wrocławiu” - powiedział minister, który we wtorek przebywa z wizytą w Macedonii.

„To jest niewątpliwie sukces polskiej policji. Trwają czynności procesowe. Dziękuję i gratuluję. Niewątpliwie polska policja odniosła sukces” - dodał minister.

Zapowiedział, że więcej szczegółów zostanie podanych na konferencji prasowej we Wrocławiu, która została zapowiedziana na godz. 20.30. Prócz Błaszczaka mają w niej wziąć udział komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk oraz zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek.

Akcja policji związana z zatrzymaniem podejrzanego o podłożenie ładunku wybuchowego we wrocławskim autobusie została przeprowadzona we wtorek na osiedlu Tarnogaj. Brali w niej udział m.in. antyterroryści. Policja nie chce na razie udzielać informacji dotyczących szczegółów tej akcji. „Wieczorem zaplanowana jest konferencja prasowa” - powiedział PAP Wojciech Jabłoński z biura prasowego dolnośląskiej policji.

W czwartek po godz. 14 niewielki ładunek eksplodował na przystanku przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Chwilę wcześniej ładunek wyniósł z autobusu linii 145 kierowca, który zauważył pozostawioną w pojeździe paczkę.

Tuż po tym jak zostawił ją na przystanku, ładunek eksplodował. Lekko ranna została kobieta stojąca na przystanku.

Substancja, która eksplodowała, znajdowała się w metalowym pojemniku o pojemności około trzech litrów. W pojemniku były także metalowe śruby.

We wtorek w specjalnym liście kierowcy autobusu podziękowała premier Beata Szydło. „Proszę przyjąć moje podziękowania za wyjątkowy akt odwagi, jakim wykazał się Pan podczas pełnienia swoich codziennych obowiązków służbowych. Wyniesienie z autobusu niebezpiecznego ładunku zagrażającego zdrowiu i życiu pasażerów zasługuje na szczególne docenienie. Stan wyższej konieczności, w którym Pan się znalazł wymagał szybkiej reakcji i podjęcia decyzji w poczuciu odpowiedzialności za innych” - napisała premier.

Kierowca Dariusz Kondziela powiedział dziennikarzom, że wynosząc ładunek z autobusu podjął jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu. „To co się stało, to również lekcja dla nas wszystkich, że zagrożenie jest nieopodal nas i trzeba zrobić wszystko by się go ustrzec” - mówił.

Śledztwo w sprawie eksplozji prowadzi wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. (PAP)

fot. archiwum/Robert STACHNIK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Anty kler
2016-05-31 12:55:00
Pedofil w sutannie jest większym zagr. Bo ma do tego wielu obrońców ciemnych idiotów myślących ze sa obserwowano z nieba .
Patrzac z Prawa...
2016-05-26 02:06:07
Czyli mowiac krotko, mlodziezowe Lewactwo juz za wczasu zaczelo "trenowac"...!!
Dmuchajmy na zimne...
2016-05-25 01:46:01
Kolejnym zwroceniem UWAGI Polski Wladz, powinny rowniez byc i te fakty: Kto... skad... i jak czesto... poszukuje via internet slowa Krakow, przed S.D.M i Wizyta Papieza w Polsce ! A najlepszym bylo by, bysmy PO raz kolejny, nie pchali sie "Lwu w paszcze"...! Swiata Mlodziez, moze przeciez co tydzien bez wiekszego problemu odwiedzac Papieza na Pl. Sw. Piotra w Rzymie ! No ale Polak najczesciej madrzeje dopiero... PO czasie i PO wszystkim...!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA