Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

ABW zatrzymała Chińczyka i Polaka podejrzanych o szpiegostwo

Data publikacji: 11 stycznia 2019 r. 13:19
Ostatnia aktualizacja: 11 stycznia 2019 r. 13:40
ABW zatrzymała Chińczyka i Polaka podejrzanych o szpiegostwo
 

ABW zatrzymała pod zarzutem szpiegostwa Weijinga W. - jednego z dyrektorów polskiego oddziału chińskiego koncernu telekomunikacyjnego i Piotra D. - b. funkcjonariusza polskich służb specjalnych. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla obu podejrzanych.

O zatrzymaniach Chińczyka i Polaka, których Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dokonała we wtorek, poinformowali w piątek sekretarz stanu w Kancelarii Premiera - zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Maciej Wąsik i rzecznik ministra Stanisław Żaryn. Sąd w czwartek zdecydował o areszcie dla obu mężczyzn.

Obaj podejrzewani są o szpiegostwo na szkodę Polski. Grozi im za to kara od roku do 10 lat więzienia. Według Wąsika akcja to spory sukces ABW. - Sprawa była prowadzona od dłuższego czasu i troskliwie - ocenił sekretarz stanu w KPRM.

- W ramach prowadzonego śledztwa funkcjonariusze dokonali niezbędnych czynności procesowych, m.in. przeszukania mieszkań podejrzanych oraz zabezpieczenia dowodów - powiedział rzecznik Żaryn. Zatrzymano ich w związku z informacją i dowodami zgromadzonymi przez ABW - wyjaśnił.

Żaryn powiedział, że zatrzymany Polak był w przeszłości funkcjonariuszem służb specjalnych i pełnił funkcje ważne w innych instytucjach publicznych, a W. jest związany z chińską firmą telekomunikacyjną.

Według TVP Info, które jako pierwsze nieoficjalnie poinformowało o zatrzymaniu Weijinga W. i Piotra D., Chińczyk pracował w Huawei, a Polak był oficerem ABW i ostatnio pracował w Orange.

TVP Info podało, że we wtorek rano funkcjonariusze ABW wkroczyli równocześnie do domów obu podejrzanych. Oficerowie kontrwywiadu zabezpieczyli też dokumenty i dane elektroniczne w siedzibach firmy Huawei, Urzędzie Komunikacji Elektronicznej oraz firmie Orange, dla których pracował ostatnio Piotr D. - podała stacja.

Rzecznik prasowy Orange Polska Wojciech Jabczyński powiedział w piątek, że agenci ABW przeprowadzili we wtorek czynności w firmie. Polegały one na wydaniu rzeczy jednego z pracowników Orange - poinformował. - Nie mamy żadnej wiedzy, czy ma to jakikolwiek związek z pełnionymi przez niego obowiązkami służbowymi - powiedział w rozmowie z PAP Jabczyński.

- Pozostajemy do dyspozycji ABW i jesteśmy gotowi udzielić wszelkich informacji, o jakie Agencja wystąpi do firmy - zapewnił.

Rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej Martin Stysiak przyznał, że D. w przeszłości pracował w Urzędzie, ale zaprzeczył, by biura UKE kontrolowała ABW.

Żaryn zaznaczył, że niejawne śledztwo ABW nadzoruje Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

***

Pekin jest "bardzo zaniepokojony" doniesieniami o aresztowaniu w Polsce pod zarzutem szpiegostwa pracownika chińskiego koncernu komunikacyjnego Huawei, Chińczyka Weijinga W. - podaje w piątek agencja Reutera.

W odpowiedzi na jej pytanie chińskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało Polskę, by zagwarantowała należne prawa aresztowanemu oraz by zajęła się sprawą "zgodnie z prawem".

 "Chiny są bardzo zaniepokojone tą sprawą. Domagamy się od tego kraju (Polski - PAP), by zajął się sprawą zgodnie z prawem i w sposób bezstronny oraz w pełni zagwarantował osobie, której dotyczy (postępowanie), należne jej prawa i interesy" - brzmi oświadczenie MSZ przytoczone z kolei przez agencję AFP.

(pap)

Fot. Robert Stachnik (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA