Niedziela, 22 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

72 lata temu Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz

Data publikacji: 27 stycznia 2017 r. 09:02
Ostatnia aktualizacja: 28 stycznia 2017 r. 21:01
72 lata temu Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz
Jad Waszem – Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu w Jerozolimie. Fot. EPA/ABIR SULTAN  

27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy niemieckiego obozu Auschwitz. Za drutami przebywało wówczas ponad 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów, w tym wiele dzieci. Żołnierzy sowieckich witali jako wyzwolicieli.

– Pamiętam, że weszli do dziecięcego baraku żołnierze w zupełnie innych mundurach – mieli czerwoną gwiazdkę na czapkach. My, dzieci, siedziałyśmy wystraszone na pryczach i patrzyliśmy na nich. Atmosfera strachu bardzo szybko się rozładowała, bo dostaliśmy od nich ludzkie jedzenie. Smak pajdy chleba z margaryną i kubek gorącej kawy z mlekiem zapamiętałam na całe życie – wspominała po latach moment wyzwolenia była więźniarka Auschwitz Lidia Maksymowicz.

– Najpierw weszli zwiadowcy. Pamiętam, że taki młody żołnierz wziął mnie wtedy na ręce. Byłam chora, wycieńczona, ale szczęśliwa. Potem oni odeszli, ale powiedzieli, że wkrótce przyjdzie Armia Czerwona. To było szczęście, radość – wspominała moment wkroczenia wojsk sowieckich była więźniarka Aleksandra Borisow.

Przygotowania do likwidacji obozu

Niemcy rozpoczęli przygotowania do likwidacji Auschwitz w sierpniu 1944 r. Sukcesywnie ewakuowali więźniów w głąb Rzeszy. Do połowy stycznia 1945 r. wyekspediowali ok. 65 tys. osób, w tym niemal wszystkich Polaków, Rosjan i Czechów. Mimo zbliżania się oddziałów sowieckich Niemcy kontynuowali uśmiercanie Żydów. Komory gazowej po raz ostatni użyli 28 listopada 1944 r. Pod koniec 1944 r. rozebrano kilkadziesiąt baraków w Birkenau. Niemcy palili dokumenty i zacierali świadectwa zbrodni: zasypywali doły z ludzkimi prochami, rozebrali do fundamentów krematorium IV i przygotowali do wysadzenia pozostałe trzy. Zniszczyli je tuż przed opuszczeniem obozu.

17 stycznia 1945 r. odbył się w KL Auschwitz ostatni apel. Według zachowanego raportu więźniarskiego ruchu oporu, stanęło do niego łącznie 67 012 więźniarek i więźniów, w tym w obozie Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau 31 894, a w podobozach 35 118 osób.

Ostateczną likwidację obozu Niemcy zaczęli, gdy ruszyła ofensywa sowiecka. Rozpoczęli ewakuację więźniów w "marszach śmierci". Z obozu macierzystego Auschwitz I oraz podobozów wyprowadzili 58 tys. osób.

"Żegnaj, straszny Oświęcimie..." 

Była więźniarka Auschwitz II-Birkenau, uczestniczka "marszu śmierci" Krystyna Żywulska wspominała, że wszędzie płonęły stosy papierów.

– Przed blokfuehrersztubą esesmani depcą płonące stosy, dorzucają wciąż nowe dokumenty, listy zmarłych, niszczą wszystko, co świadczyłoby o prawdzie. (…) Wychodząc śpiewamy: "Żegnaj, straszny Oświęcimie i koszmarne Birkenau, w twych barakach pustych w zimie, wiatr żałośnie będzie wiał" – napisała Żywulska w swych wspomnieniach.

Piesze kolumny z więźniami docierały głównie do Wodzisławia Śląskiego i Gliwic, skąd otwartymi wagonami transportowano ich do obozów w głębi Rzeszy. Podczas akcji zginęło co najmniej 9 tys. więźniów.

Alina Dąbrowska została ewakuowana do obozu koncentracyjnego Ravensbrueck.

– Sam marsz nie stanowił najgorszego wydarzenia. Szło się, było zimno, spaliśmy w stodołach, jechaliśmy otwartymi wagonami. Było potwornie zimno. Najstraszniejszy był jednak głód w Ravensbrueck. Nie byłyśmy tam mile widziane. Nazywano nas "bandą z Oświęcimia". Jeżeli w południe nie poszłam z miską i siłą, narażając się na pobicie kijem, nie zabrałam z kotła choć trochę zupy, to nie miałam co jeść – wspominała po wielu latach.

W Auschwitz i Birkenau zostało ok. 9 tys. więźniów, w tym ok. 500 dzieci. Esesmani uznali, że nie nadają się do pieszej ewakuacji i zamierzali ich zgładzić. Zdążyli zabić ok. 700 z nich, w tym ok. 200 żywcem spalili w barakach w podobozie przy kopalni Fuersten w Wesołej koło Mysłowic.

26 stycznia obóz opuściła już większość załogi. Więźniowie, nie zważając na ostrzeliwujących ich ostatnich wartowników, szukali żywności i odzieży. Wielu zginęło od kul. Umierali też z powodu zjedzenia zbyt dużych ilości żywności. Część więźniów, głównie personelu szpitali obozowych, podjęła próbę samoorganizacji życia obozowego, a zwłaszcza pomocy obłożnie chorym. Samopomoc była naturalną kontynuacją ruchu oporu.

Zmuszenie Niemców do wycofania

Historyk Andrzej Strzelecki wspominał w swoich pracach, że rozkaz zajęcia Oświęcimia otrzymała 60. armia I frontu ukraińskiego, która nacierała lewym brzegiem Wisły od strony Krakowa w kierunku Górnego Śląska. Celem było częściowe okrążenie Niemców i zmuszenie do wycofania się z niezwykle ważnego regionu przemysłowego. 26 stycznia czerwonoarmiści przekroczyli Wisłę. Dzień później zwiadowcy 100. lwowskiej dywizji piechoty przed południem weszli do podobozu Monowitz. W południe dotarli do centrum Oświęcimia, a krótko potem skierowali się w rejon obozu macierzystego Auschwitz I i obozu Auschwitz II-Birkenau. Przy pierwszym napotkali na opór wycofujących się Niemców, który przełamali. Obozy wyzwolili ok. godz. 15.

W walkach z Niemcami w rejonie Auschwitz I, Auschwitz II-Birkenau, podobozu Monowitz i miasta Oświęcim zginęło 231 żołnierzy Armii Czerwonej. 66 zginęło w strefie obozowej.

Z karabinami i... konserwami

27 stycznia mróz przekraczał 20 st. Henryk Duszyk był wówczas kilkuletnim chłopcem. Wraz z innymi dziećmi przebywał w jednym z baraków.

– Drzwi baraku się rozchyliły. Stanęło w nich dwóch ludzi ubranych na biało, z karabinami. Byłem pierwszy przy bramie wyjściowej. Jeden z nich pyta mnie: "Szto ty?". Odpowiedziałem, że jestem więźniem. Popatrzył na mnie, wyjął dwie konserwy i podał. Ten drugi dał mi kilka kostek cukru. Trzymałem wtedy za rękę małego chłopczyka. Miał może z 6 lat. Matka się z nim rozłączyła i został z nami. Dałem mu cukier. Konserwy zjedliśmy wszyscy –wspominał moment wyzwolenia.

W Auschwitz, Birkenau i Monowitz wyzwolenia doczekało łącznie ok. 7 tys. więźniów. Armia Czerwona wyzwoliła też pół tysiąca więźniów w podobozach w Starej Kuźni, Blachowni Śląskiej, Świętochłowicach, Wesołej, Libiążu, Jawiszowicach i Jaworznie. Zdaniem historyków Muzeum Auschwitz, Armia Czerwona nie była w stanie wcześniej dotrzeć do Auschwitz, gdyż bliższe informacje o obozie otrzymała dopiero po zajęciu Krakowa – 18 stycznia.

Część byłych więźniów tuż po wyzwoleniu wróciła do domów. Pozostali zostali umieszczeni w szpitalach zorganizowanych w byłych już obozach przez sowieckie wojskowe służby medyczne oraz mieszkańców Oświęcimia i okolicy. Leczonych w nich było ponad 4,5 tys. byłych więźniów z ponad 20 krajów, w większości Żydów. Wśród nich było ponad 200 dzieci. Chorzy znajdowali gościnę w prywatnych domach. Większość byłych więźniów opuściła szpitale w ciągu trzech-czterech miesięcy po wyzwoleniu.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

(pap)

 

Na zdjęciu: Jad Waszem – Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu w Jerozolimie.
Fot. EPA/ABIR SULTAN

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pytanie...
2017-01-28 20:56:59
A dlaczego w tym pierwszym slowie ARBEIT, literka "B" odwrocona jest do gory nogami ?
Po-merdana
2017-01-27 19:01:40
Ty z tym PO, skończ te gorzkie żale. Pokrzywdzona się odzywa, jakieś urojenia masz kobieto. Idź do Jaromina na terapię.
Jarun
2017-01-27 18:58:25
Karsnoarmiejcy wyzwolili więźniów z niemieckiego obozu zagłady. Coś podobnego ? W końcu znikają "polskie obozy zagłady" i "ukraińscy wyzwoliciele"! W ramach wdzięczności za wyzwolenie obozów - zburzmy w Szczecinie im pomnik. W świat pójdzie przekaz o szowinizmie i nacjonalizmie. A co tam...najważniejsze to prezesowi przypodobać się.
Dlugo-PiS...
2017-01-27 12:42:59
Tak, najpierw owczesna Polske wyzwolili... a pozniej PO wyzwoleniu, dalej po Swojemu z Polski zrobili nowa P.R.L... i przez kolejne oficjalnie 45 lat tj. 1945-1990 dalej Nas "okupowali" i po Swojemu Nami "Rzadzili"... ! A nastepna Partia po Okradlim Stole w 1989 roku, byla kolejna Siostrzana PO-stkomunistyczna Partia, dzialajaca w Polsce w latach 1989-2015 czyli przez dalsze ok. 26 lat... (-2 lata za Prezydenta Lecha Kaczysnkiego ) !! Reasumujac: i wyszlismy na tym... jak "Zablocki na mydle" !!!
ewa35
2017-01-27 12:23:07
cos podobnego.. Armia Czerwona wyzwolila...nie Ukraincy ? cos sie zmienia na normalnosć?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA