Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Trudna sytuacja rolników

Data publikacji: 29 sierpnia 2016 r. 10:21
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:34
Trudna sytuacja rolników
 

46 milionów euro kary muszą zapłacić polscy producenci mleka za nadprodukcję. Za 5 miesięcy nasi plantatorzy stracą dopłaty do uprawy malin. Unia radykalnie ograniczy też dopłaty do polskich pomidorów, a hodowcy dostaną wsparcie jedynie na 20 sztuk bydła. Tymczasem ceny płodów rolnych dramatycznie spadają. Cena żyta w skupie to dziś jedynie 400 zł za tonę. Czy polskie rolnictwo zmierzy się z kryzysem?

- Sytuacja jest trudna ze względu na światowe ceny żywności i nadprodukcję. Wiele branż, jak choćby sadownictwo, produkcja zbóż czy mleczarstwo boryka się z kłopotami. Winne są zarówno czynniki makroekonomiczne, jak i wciąż obowiązujące embarga – przyznaje w rozmowie z money.pl Jakub Olipra, ekspert sektora agro w banku Credit Agricol.

Już wiadomo, że Komisja Europejska nie umorzy naszym rolnikom kar za nadprodukcję mleka. Będą musieli zapłacić około 46 milionów euro. Przekroczyli bowiem ustalony przez Brukselę limit produkcji o ponad 160 tysięcy ton – podaje Krajowa Rada Izb Rolniczych.

- Suma do zapłacenia przez polskich rolników w mlecznym roku kwotowym 2014/15 jest należna według prawa i nie jest możliwe, aby państwa członkowskie lub Unia odstąpiły od tego zobowiązania – nie pozostawia złudzeń Phil Hogan, unijny komisarz do spraw rolnictwa i rozwoju wsi, w odpowiedzi na pismo polskich organizacji rolniczych w sprawie interwencji na rynku mleka.

Nie jesteśmy jednak jedyni. Niemcy, Holandia, Dania, Austria, Irlandia, Cypr i Luksemburg również przekroczyły limity. Wszystkie te państwa muszą z tego powodu zapłacić kary o łącznej wysokości około 409 milionów euro.

Unia przeznaczyła już prawie miliard euro interwencję na rynku mleka.

- Utrata rynku rosyjskiego, który był drugim importerem polskich produktów mlecznych oraz likwidacja kwot mlecznych w UE spowodowała nadpodaż i dramatyczny spadek cen. W tej branży sytuacja jest naprawdę poważna – komentuje analityk ryków agro Credit Agricole.

Również ceny płodów rolnych dramatycznie spadają. Przykładem niech będzie choćby cena żyta - w skupie to dziś jedynie 400 zł za tonę. Dla porównania za sam pokos rolnik musi zapłacić 300 zł za hektar. Zboża już jest za dużo, a magazyny pełne ubiegłorocznych zbiorów. Szacowane zbiory zbóż w Polsce w tym roku to 30 milionów ton.

- Światowe zapasy zbóż w relacji do podaży są nieproporcjonalnie wyższe. Ceny spadają również przez prognozy wysokich zbiorów zarówno w kraju, jak i w regionie Basenu Morza Czarnego, a co za tym idzie przez ich duży potencjał eksportowy – tłumaczy Jakub Olipra.

Przemysław Ciszak (Money.pl)
Fot. R.PAKIESER (arch.)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ta unia
2016-08-29 16:07:45
ta unia jest naprawdę popie..... ! kary za produkcję żywności ?! .... a może by tak zacząć karać brukselskich urzędników za idiotyczne pomysły ?
Dola rola
2016-08-29 12:25:24
Sytuacja rolników jest zawsze trudna. Za sucho, za mokro, za dużo traktorów w stodole, za skomplikowane kombajny na podwórku itp. itd.
a co robi w tej sprawie rząd ?
2016-08-29 11:00:11
oczywiście jak zwykle NIC
gosc
2016-08-29 10:47:01
A jak tam ustawa o obrocie ziemi ktora wam stworzyli ci co na nich glosowaliscie, buhahha

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA