Przemysł stoczniowy w Świnoujściu ma długą i bogatą tradycję. Historia związana z tą gałęzią gospodarki morskiej nie zaczęła się jednak na wyspach w latach 70. XX w., gdy powstała Morska Stocznia Remontowa, ale dużo wcześniej. Działalność stoczniową prężnie rozwijali tutaj Niemcy, a wcześniej Szwedzi. Dzisiaj, gdy nad świnoujską stocznią zbierają się czarne chmury, warto przypomnieć początki historii stoczniowego przemysłu na świnoujskich wyspach.
Historia przemysłu stoczniowego na świnoujskich wyspach sięga kilkuset lat wstecz – czasów szwedzkich królów. Z kolei w XIX wieku Świnoujście posiadało nowoczesny dok zatapialny. Mogło się tym pochwalić jako jedno z nielicznych miast w Europie. Dzięki świetnej infrastrukturze można tutaj było wyremontować niemal każdą jednostkę. I tak to trwało przez wiele lat. Niemiecki przemysł stoczniowy na świnoujskich wyspach miał się świetnie do samego końca, czyli do zakończenia II wojny światowej. Później, w latach 70. XX w., powstała tutaj Morska Stocznia Remontowa, która również napisała swoją barwną historię, stając się czołowym zakładem pracy dla Świnoujścia i naszego regionu. I mieszkańcy miasta mają nadzieję, że tę historię świnoujska stocznia będzie pisać jeszcze przez wiele, wiele lat. A jakie były początki przemysłu stoczniowego w Świnoujściu? Trzeba cofnąć się do XVII wieku.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 5 stycznia 2018 r.
Bartosz TURLEJSKI