Według raportu GUS liczba wolnych miejsc pracy w II kwartale 2017 r. wzrosła o ponad 27 tysięcy. Główną przyczyną zaistniałej sytuacji jest jednak niska aktywność zawodowa Polaków, a nie nagły wzrost nowo tworzonych etatów.
Wojciech Jurek, Personel Partner:
- Bezrobocie stale utrzymuje się na niskim poziomie, a produkcja i liczba wolnych miejsc pracy rośnie. Przy niezmieniającej się liczbie nowo tworzonych etatów oznacza to kurczącą się podaż pracowników. Mimo spadku liczby bezrobotnych, stopa bezrobocia rejestrowanego się nie zmienia, na co wpływ ma zmniejszenie się liczby ludności aktywnej zawodowo. W wielu branżach pracodawcy mówią o coraz trudniejszej rekrutacji pracowników i o brakach kadrowych, gdyż najbardziej poszukiwani są specjaliści oraz wykwalifikowani robotnicy.
Łukasz Żak, Żak Legal Support Office:
- Dla rozwoju firm i przyszłości rynku pracy kluczowa jest odpowiedzialna polityka, której celem będzie aktywizacja pracowników. Istotne jest stworzenie stabilnego i długoterminowego otoczenia, które stymulować będzie rozwój firm. Szansą jest także aktywizacja osób niepełnosprawnych, choćby poprzez korzystniejsze finansowanie kwalifikacyjnych kursów zawodowych. Na podaż pracowników wpłynęłoby również tworzenie warunków przyjazdu do naszego kraju osób z odpowiednimi kompetencjami. Należy również zwrócić uwagę, iż na wzrost liczby ofert pracy wpływa również brak wykwalifikowanej kadry pracowniczej - zwłaszcza w obszarze budownictwa, handlu i rzemiosła.